, Clarke Arthur C Tajemnica Ramy (SCAN dal 1137) 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Pomoże wam w nauce tęczowego języka.- Nie chcę się uczyć ich języka - oświadczył Galileusz.Max podszedł do Richarda.- Jak tam twoja praca, amigo? Nie widujemy cię od dwóch tygodni.- Robię fantastyczne rzeczy - odparł z entuzjazmem Richard.- Pracuję nad nowym oprogramowaniem bazy danych banku embrionów, w której znajdą się setki tysięcy gatunków.Podczas testów ośmiornice gromadzą niewyobrażalną ilość danych, ale ich metody ich przechowywania i przetwarzania są zadziwiająco prymitywne.Wczoraj pracowałem nad drobnoustrojami, klasyfikując je według rodzaju planety, z której pochodzą i wyszczególniając te gatunki roślin i zwierząt, dla których mogą być niebezpieczne.Richard urwał.Do bawialni weszli Arenie i doktor Blue, wnosząc spore metalowe pudło owinięte pergaminem.Postawiły je w kącie i stanęły pod ścianą.Po chwili do pokoju weszła Ellie, nucąc marsz Mendelssohna, tuż za nią pojawiła się Nai.Panna młoda miała na sobie tajlandzką sukienkę z jedwabiu, do której Ellie przypięła przepiękne żółte i czarne kwiaty, podarowane pannie młodej przez ośmiornice.Patrick wraz ze swoją przyszłą żoną stanęli przed Nicole.To ją właśnie młoda para prosiła o udzielenie ślubu.Nicole myślała o innych ślubach: ujrzała Maxa i Eponine, Michaela O'Toole'a i swoją córkę Simone, Roberta i Ellie.Wzdrygnęła się na myśl o strzałach, które potem padły.I znowu jesteśmy razem, pomyślała, wracając do rzeczywistości.Była tak wzruszona, że wygłoszenie przemówienia przyszło jej z pewnym trudem.To mój ostatni ślub, myślała, następnego już nie będzie.Po jej policzku spłynęła łza.- Nicole, czy wszystko w porządku? - spytała panna młoda.Nicole skinęła głową i uśmiechnęła się.- Przyjaciele - zaczęła Nicole - zgromadziliśmy się tutaj, aby uczcić ślub Patricka Ryana O'Toole'a i Nai Buatong Watanabe.- Patricku - ciągnęła Nicole - czy chcesz poślubić Nai i przysięgasz, że będziesz z nią żył w miłości i pokoju?- Tak - odparł Patrick.- A czy ty, Nai, pragniesz poślubić Patricka i przysięgasz, że będziesz z nim żyła w miłości i pokoju?- Tak - powiedziała Nai.- Ogłaszam was mężem i żoną.Patrick i Nai pocałowali się.Pozostali cieszyli się, ktoś zawołał: Niech żyje młoda para!- Czy rozmawiałeś z Patrickiem o seksie? - Nicole spytała Richarda, gdy przyjęcie dobiegło końca i goście rozeszli się do swoich domów.- Nie.Max zgłosił się na ochotnika.Ale to nie jest konieczne.Przecież Nai była już zamężna.Boże, cóż to był za dzień.Byłaś taka wzruszona.Dlaczego?- Myślałam o tych wszystkich ślubach - uśmiechnęła się Nicole.- O Simone i Michaelu, Ellie i Robercie.- O tym ostatnim wolałbym zapomnieć, i to z kilku powodów - mruknął Richard.- Płakałam, ponieważ pomyślałam sobie, że to ostatni ślub w moim życiu.A potem pomyślałam o czymś innym: Richardzie, czy nigdy nie przeszkadzało ci, że nie wzięliśmy prawdziwego ślubu?- Nie - odparł Richard.- Wziąłem ślub z Sara i to mi zupełnie wystarczy.- Ale ty brałeś udział w tej uroczystości, ja nigdy.Trzem mężczyznom urodziłam dzieci, ale ani razu nie byłam panną młodą.Richard milczał przez chwilę.- I dlatego płakałaś? - spytał.- Możliwe.Nicole spacerowała po pokoju, Richard był głęboko zamyślony.- Czy podobał ci się ten posążek Buddy, który ośmiornice podarowały Nai? - spytała.- Ja uważam, że jest wspaniały.Wydawało mi się, że Arenie i doktor Blue dobrze się bawią.Ciekawe, dlaczego Jamie przyszedł po nich tak wcześnie?- Chcesz wziąć ślub? - spytał nagle Richard.- W naszym wieku? - zachichotała Nicole.- Jesteśmy dziadkami.- Ale skoro sprawiłoby ci to przyjemność.- Richardzie, czyżbyś się oświadczał?- Na to wygląda - odparł Richard.- Nie chciałbym, żebyś była smutna, dlatego że nigdy nie byłaś prawdziwą panną młodą.Nicole pocałowała męża.- To mogłoby być przyjemne - powiedziała.- Ale może poczekajmy trochę.Nie chciałabym odbierać Patrickowi i Nai ich szczególnej pozycji nowożeńców.Trzymając się za ręce ruszyli do sypialni.Zdziwili się widząc w korytarzu Archiego i doktor Blue.- Musicie natychmiast pójść z nami - powiedział Archie.- To niezwykle pilna sprawa.- Teraz? - zdziwiła się Nicole.- O tej porze?- Tak - odparła doktor Blue.- Potrzebujemy ciebie i Richarda.Główny Optymalizator już na was czeka.I wszystko wam wytłumaczy.Nagły przypływ adrenaliny sprawił, że serce Nicole zaczęło bić szybciej.- Mam wziąć płaszcz? Czy opuścimy Szmaragdowy Gród?W pierwszej chwili Nicole pomyślała, że niespodziewane wezwanie wiązało się z płaczem dziecka, który Richard usłyszał w zoo po wizycie w banku embrionów.Może jest chore? Może umiera? Ale skoro tak, to dlaczego nie zmierzają w kierunku zoo?Główny Optymalizator i jego zespół rzeczywiście na nich czekał.Dla Richarda i Nicole przygotowano dwa krzesła.- Znajdujemy się w głębokim kryzysie.- Główny Optymalizator od razu przeszedł do rzeczy, jedną z macek wskazując na ekran.- Dziś rano dwa helikoptery zaczęły przerzucać wojsko z Nowego Jorku do północnych obszarów naszego terytorium, w pobliżu Morza Cylindrycznego.Dane zebrane przez kwadroidy wskazują, że wasz gatunek zamierza nie tylko nas zaatakować.Nakamurze udało się przekonać mieszkańców Nowego Edenu, że stanowimy dla nich zagrożenie; otrzymał zgodę senatu na wypowiedzenie wojny i w dość krótkim czasie zgromadził arsenał stanowiący poważne zagrożenie dla naszej kolonii.Główny Optymalizator urwał.Na ekranie pojawił się film ukazujący bomby, działa przeciwczołgowe i karabiny maszynowe wyprodukowane w fabrykach Nowego Edenu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl