, Z zab w ksiezniczki 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Czy kiedy wchodziłeś do budynku, widziałeśświatła? Zwróć uwagę, czy kiedy uruchamiasz kotwice, uzyskujesz zawsze te samereakcje.Kiedy stwierdzisz, że jesteś zadowolony z obu kotwic i dostrzegasz między nimiróżnice, przez około 30 - 60 sekund dotykaj obydwu naraz i obserwuj zaskakującezjawisko zwane  integracją.Patrz na twarz partnera.Najpierw na jednej jej połowiezobaczysz pierwszą z reakcji, a na drugiej - drugą, następnie zaś dojdzie do integracji.Kotwice to nie przyciski; musisz dotykać ich tak długo, aż zobaczysz pełną reakcję.Kiedy rozpocznie się proces integracji, nie trzeba już tego robić.Celem tego ćwiczenia nie jest terapia.Chcemy, abyście korzystając z waszegoaparatu sensorycznego, upewnili się, że kotwice istnieją i że potraficie ich używać.Uczycie się jedynie zakotwiczania.Po południu dowiecie się, jak wykorzystywać to wterapii.Zaczynajcie.Często w trakcie tego ćwiczenia pojawia się pytanie.Bili powiedział:  Myślałem obardzo przyjemnych chwilach spędzonych z moją żoną i jedno kolano oznaczałowłaśnie to.Drugie kolano przywoływało wspomnienie chwil, kiedy ona wydawała sięnie mieć ochoty na spędzanie ze mną czasu lub obowiązki domowe nie pozwalałynam na przebywanie razem czy też kiedy czułem gniew.Partnerowi Billa udało sięrozdzielić te dwie sprawy, następnie wrócić do nich i uruchomić je ponownie;zakotwiczenie działało.Połączył dwie kotwice i doszło do integracji.Pytanie tychpartnerów brzmi:  Co się stanie, kiedy Bili zobaczy swoją żonę? Odpowiedz jestnaprawdę ważna.Po wykonaniu ćwiczenia, spotykając się z żoną, będzie mógłwybrać czysto zmysłowe, przyjemne odczucia z przeszłości oraz gniew lub - i to jestbardzo ważne - każdą kombinacją tych uczuć.Do tej pory funkcjonowały one jako dwa sprzeczne, rozszczepione stanyemocjonalne.Kiedy zakotwiczasz którykolwiek z nich, czynisz to także zfizjologicznym aspektem stanu przeciwnego, wzorcem mięśniowym, oddechem itp.Jeśli więc pobudzasz jednocześnie antagonistyczne wzorce fizjologiczne, onedosłownie przerywają sobie nawzajem - możesz to dostrzec na twarzy, w jegooddechu itp.W miarę jak toczy się proces, zostają one zintegrowane, toteż osobapoddana terapii może wyjść z każdą kombinacją uczuć, które wcześniej były rozszczepione, i zareagować adekwatnie do sytuacji.Za naszymi działaniami na tymobszarze przemawia założenie, że jeżeli człowiek ma do dyspozycji zestawmożliwości, dokona zawsze najlepszego dostępnego w danej sytuacji wyboru.Myślę,że każdy powinien móc być zarówno w pełni zmysłowy w kontakcie z drugą osobą,jak i się gniewać, a także przeżywać każdą mieszankę tych dwóch uczuć.Dokonująctakiej integracji, korzystając z zakotwiczenia jako jej narzędzia służącego dopokonania rozszczepienia, zapewniamy wam dostęp do pełnego zestawu reakcji natym obszarze.Skłamaliśmy mówiąc, że ćwiczenie zakotwiczania nie jest terapią. Macie tylkozakotwiczyć to i to, a następnie połączyć te dwie rzeczy i je zintegrować.Pomyślcieo tym.Nasza próba z kotwicami kolanowymi i integracją to to samo co gestaltowskapraca z dwoma krzesłami.Gestaltyści używają krzeseł jako kotwic; kiedy przesiadaszsię z jednego na drugie, twoje uczucia się zmieniają.Patrząc z boku, możesz dostrzeczmiany wyrazu twarzy, postawy, barwy skóry towarzyszące tej czynności.Problempolega na tym, że trudno doprowadzić do integracji.Jak możesz złączyć te dwakrzesła? Musisz więc sprawić, aby ludzie przesiadali się naprawdę szybko.Znowu dobierzcie się parami i przeprowadzcie  zmianę osobistej historii , którąrobiliśmy rano z Lindą.Powtórzę w skrócie ten wzorzec:Po pierwsze ustal, jakie reakcje twój partner chce zmienić.Zakotwicz je, abyustabilizować sytuację i uzyskać do nich dostęp.Jak chciałbyś się zachowywać albo jakie zasoby byłyby ci potrzebne, abyś mógłrobić to w sposób bardziej spójny, korzystając także z zasobów, którymi obecniedysponujesz? Dawniej ich nie posiadałeś! Które z nich wziąłbyś wracając wprzeszłość po to, by zmienić swoją osobistą historię? Kiedy zdarzyło ci siędoświadczać kontaktu z tymi zasobami? Zakotwicz reakcję.Teraz złącz te dwie kotwice.Dotykaj obydwu naraz, gdy twój partner cofa się wprzeszłość i przeżywa ją raz jeszcze.Pozwól mu, by korzystając z nowych zasobów,zmieniał i tworzył od nowa swą historię tak długo, aż uzna, że jest zadowolony.Licząsię tu twoje doznania sensoryczne.Sprawdz, czy są one spójne.Czy satysfakcjonujecię uzyskany rezultat? Jeżeli nie, przeprowadz doświadczenie jeszcze raz.Jakichinnych zasobów potrzebujesz? Czasami ludzie potrzebują aż kilku.Nieraz też sądzą,że są one receptą na wszystko.Takie osoby wracają w przeszłość, wykorzystują je iokazuje się, że doświadczenie się nie powiodło.Zwiadomy umysł ma przecieżograniczone możliwości rozumienia co było danej osobie potrzebne w przeszłości.Jedyny sposób sprawdzenia polega na powrocie do minionego czasu i ponownymprzeżyciu części osobistej historii.Kiedy partner jest już zadowolony z zasobów, które okazały się użyteczne wprzeszłości, musisz stworzyć pomost lub wyjść ku przyszłości.Jakie aktualnedoświadczenia są na tyle podobne do starych przeżyć, że uruchamiają niepożądanereakcje? Jaka rzecz, którą widzisz, słyszysz lub czujesz pozwala ci rozpoznać ten typsytuacji? Zakotwicz nowe zasoby, łącząc je z tymi sygnałami.W porządku.Zaczynajcie.Istnieje wiele, wiele użytecznych sposobów organizowania całego procesuzwanego psychoterapią.Jeden z nich, całkiem prosty, polega na traktowaniuwszystkich psychicznych ograniczeń jako fobii.Można myśleć o nich jako o typowych przykładach tego zjawiska.Człowiek ognisty fobią podejmuje pewnądecyzję; robi to nieświadomie, w stresie, czasami we wczesnym okresie życia, nękanyprzez bodzce, które go przerastają.Udało mu się dokonać tego, co ludziom częstoprzychodzi z trudem - nauczył się czegoś w wyniku jednej próby.Za każdym razem,gdy w życiu pojawia się pewien zestaw bodzców, osoba ta reaguje dokładnie w takisam sposób.Jest to niezwykłe osiągnięcie.Lata płyną, a mimo zewnętrznych zmiansytuacyjnych udaje się jej utrzymać to samo połączenie bodziec-reakcja.Fobie są bardzo interesujące ze względu na niezwykłą stałość reakcji.Ktoś, ktomówi:  Nie umiem być asertywny w kontaktach z moim szefem , komunikujejednocześnie:  Gdzieś w mojej osobistej historii przeżyłem doświadczenie lub zestawdoświadczeń polegający na tym, że byłem asertywny.W kontakcie z moim szefem niemogę dotrzeć do tych zasobów.Kiedy ktoś reaguje fobią na węże, mamy doczynienia z podobną sytuacją.Wiem, że w innych okolicznościach ów człowiekpotrafi zachować spokój i odwagę [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl