, Saylor Steven Rzut Wenus 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Doprawdy czuję się w obowiązku, by bardzo uważnie dobierać słowa, ponieważ wszystkim jest znana animozja między mną i jej mężem.Na te słowa w tłumie rozległy się gromkie śmiechy.Cycero przybrał wyraz zakłopotania.– Och, czy powiedziałem „mężem”? Miałem na myśli jej brata, naturalnie.Nie wiem dlaczego, ale zawsze popełniam ten sam błąd.– Wzruszył ramionami i uśmiechnął się.– No cóż, czcigodni sędziowie, przepraszam, że muszę włączyć do sprawy imię tej damy.Nigdy nie myślałem, że przyjdzie mi walczyć w sądzie z kobietą.A już zwłaszcza z tą kobietą, o której mówi się, że każdy spotkany mężczyzna jest jej przyjacielem.Cycero odczekał, aż umilknie następna fala śmiechu.Ludzie przesunęli się nieco i znów mogłem widzieć Klodię.Siedziała z kamienną twarzą, ale nawet z tej odległości dostrzegłem w jej oczach przerażenie.Zaczęła sobie zdawać sprawę z ogromu błędu, który popełniła, wywlekając swoje waśnie z Celiuszem na arenę publiczną.Adwokat odchrząknął głośno i podjął swą mowę:– Pozwólcie, że najpierw o coś ją zapytam.Czy mam napomnieć ją w surowy sposób naszych praojców, czy w łagodniejszy, bardziej współczesny? Jeśli to pierwsze, powinienem przywołać cień kogoś ze zmarłych, jednego z tych brodatych ludzi z marsem na czole, którzy spoglądają na nas z cokołów pomników.Dlaczego nie jednego z jej własnych przodków? Najwłaściwszy byłby Appiusz Klaudiusz Ślepiec, nie musiałby bowiem cierpieć jej widoku.Śmiech szybko przeszedł w pomruk oczekiwania, kiedy Cycero przybrał odpowiednią do roli niewidomego antenata Klodii postawę: zmrużył oczy, wyciągnął przed siebie ręce, a kiedy przemówił, w jego głosie nie było ani cienia humoru.– Kobieto! Jaki mogłaś mieć uczciwy powód, by zainteresować się kimś takim jak Celiusz, o tyle od ciebie młodszym? Jak mogłaś poczuć się tak mu bliska, że pożyczyłaś mu złoto, albo tak nienawistna, że obawiałaś się otrucia? Czy nie masz dumy, nie masz poczucia przyzwoitości? Czy nic nie wiesz o swoim rodzie i jego osiągnięciach? Zapomniałaś, że twój ojciec, wuj, dziadek, ich ojcowie i dziadkowie, wszyscy służyli jako konsulowie? Że ty sama byłaś żoną.póki żył.Kwintusa Metellusa Celera, człowieka, którego cnoty przewyższały wszystkich innych? A skoro pochodzisz z tak wielkiego rodu i przez małżeństwo weszłaś do innego wielkiego rodu, cóż mogłaś mieć wspólnego z tym młodzieńcem, Markiem Celiuszem? Czy jest twoim kuzynem, szwagrem, bliskim przyjacielem męża? Nie, żadnym z nich.Jaki więc miałaś powód, by wkraść się w jego życie, jeśli nie przez występną żądzę zaspokojenia twojego nienasyconego apetytu na młode ciało? Jeśli nie zawstydza cię przykład mężczyzn twojego rodu, może wspomnisz kobiety.Przypomnij sobie Klaudię Kwintę, która dowiodła swej czystości, ratując statek wiozący do Rzymu statuę Wielkiej Matki, której święto dziś obchodzimy.Zważ, jakiej chwały przysporzyła naszemu domowi! Albo sławną westalkę Klaudię, która swym niewinnym ciałem zasłoniła ojca przed rozjuszonym tłumem.Dlaczego dzielisz wady twojego brata, a nie cnoty twoich przodków? Czy my, przesławni Klaudiusze z dawnych wieków, po to odrzuciliśmy ofiarowany przez Pyrrusa pokój, żebyś ty mogła dzisiaj folgować swoim seksualnym upodobaniom? Czy po to postawiliśmy pierwszy akwedukt, żebyś mogła się obmywać po kazirodczej kopulacji? Czy po to zbudowaliśmy naszą sławną drogę, abyś paradowała po niej tam i z powrotem w towarzystwie cudzych mężów?Ostry ton Cycerona sprawił, że nikt się nawet nie zaśmiał.Mówca opuścił ręce i wbił oczy w Klodię, która odpowiedziała mu spojrzeniem pełnym czystej nienawiści.– Porzucę teraz tę rolę i zwrócę się do ciebie bezpośrednio.Jeżeli nadal zamierzasz złożyć swoje zeznanie, będziesz musiała zarazem wyjaśnić, jak w ogóle mogło dojść do takich intryg.Oskarżyciele na twoje polecenie zarzucili nas dźwięcznymi i sugestywnymi frazesami: rozwiązłe orgie, szalone przyjęcia, całonocna rozpusta, tańce o świcie, nie kończące się pijaństwa.Czy myślałaś, że uda ci się oskarżyć Celiusza o niemoralność nie obnażając swojej własnej rozwiązłości przed tym sądem? Byłaś więc szalona [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl