, Richard Denny Motywowanie do zwyciestwa 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Znów mówimy tu o wyko­rzystaniu Twojej najcenniejszej wartości.Niech Twoja świadomość i podświadomość żywo wyobrazi sobie osiągnięcie zakładanego celu.W ciągu tych wielu lat miałem okazję trenować wiele osób w wygłaszaniu przemówień publicznych i wielu z uczestników moich kursów przy­chodziło na nie, mówiąc sobie: „Żaden ze mnie mówca".Jednym z pierwszych etapów stawania się dobrym mówcą jest neutralizacja tego zastrzyku negatywności poprzez mówienie sobie: „Jestem dobrym mówcą" i wyraźne wyobrażanie sobie sukcesu, jaki odnosisz przy każdym wystąpieniu.Może zabrzmi to bardzo banalnie, ale wiele osób, które przewinęły się przez moje szkolenia często poddawało ten etap w wątpliwość.Jak mam sobie wyobrazić, że coś mam skoro tego nie mam? Kto tu kogo mami? Jedynym, co mogę powiedzieć, jest to, że nie jest to jakaś dziwna technika, którą sobie wyobraziłem.Jest to jedna z najważniejszych zasad wszelkiego rozwoju osobistego i sukcesu.Niech Twój mózg aktywnie włączy się do etapów prowadzących Cię do osiągnięcia Twojego celu: oto wielka moc wyobraźni.Doktor Roger Bannister, pierwszy człowiek na świecie, który przebiegł milę w czasie poniżej czterech minut, wyobrażał sobie, że biegł cztery odcinki po ćwierć mili i że każdy z nich przebiegał w czasie poniżej jednej minuty.Któregoś dnia zadzwoniłem do mojego dobrego przyjaciela i kolegi „po fachu", Franka Tijou, którego nie widziałem od miesięcy.Moim pierwszym pytaniem było, rzecz jasna, pytanie o jego zdrowie, na co on odpowiedział, że właśnie dowiedział się że ma raka.Czułem się zdruzgotany, ponieważ sądziłem, że on -pewnie każdy z nas kiedyś tak powiedział - był ostatnim człowiekiem, o którym mógłbym sądzić, że ma tę wyniszczającą chorobę.Potem zapytałem go, co to za rak, na co on odparł, że ma raka gruczołów limfatycznych.Na pewno nie jestem żadnym autorytetem w tej dziedzinie, ale kiedyś powiedziano mi, że to jedna z najpoważniejszych odmian raka.W szoku zapytałem go, jak się czuje, na co on odparł: „Świetnie!" To „świetnie" niemal wrzasnął do telefonu.Potem zaczai mówić, że ma do przejścia sześć chemioterapii, straci wszystkie włosy i zaraz po leczeniu będzie czuł się straszliwie chory.Da sobie jakiś czas na pozostanie w domu, żeby dojść do siebie - ale w ogóle to ma przed sobą czas wielkiej aktywności.Po szóstej terapii będzie musiał zaczekać na końcowe badania, a potem razem ze swoja żoną, Kate, pojedzie na urlop do Turcji.Teraz, kiedy opisuję tę historię, jakieś dwa i pół roku po tamtej rozmowie, Frank jest bardziej zajęty niż kiedykolwiek wcześniej.Pojechał na urlop i jest zdrowy jak rydz.Połączenie doskonałej pomocy medycznej i wiara w pozytywny wynik leczenia okazały się mocniejsze od raka Franka.Twój mózg może stać się Twoim największym przyjacielem i pomocnikiem.Jeżeli dasz mu szansę, możesz doskonale się tym bawić.Najprawdopodobniej stanie się on Twoim najbardziej efektywnym pracownikiem, jeżeli odpowiednio go przeszkolisz.Kontynuujmy tę analogię - dla niektórych ludzi ich mózg jest najbardziej kosztownym pracownikiem, ponieważ zawsze uważa się za najgorszego, wyszukuje wszelkich pretekstów potwierdzających dlaczego mu się nie udaje i ciągle widzi to, co negatywne jako przeciwności pozytywnych wydarzeń.5.USTAL TERMIN OSTATECZNYA teraz ustal ostateczny termin dla osiągnięcia swojego celu.Postanów, do kiedy chcesz osiągnąć swój cel.Wszyscy reagujemy na wyznaczone ostateczne terminy - jeżeli wiemy, że o określonej porze samolot odlatuje, a pociąg odjeżdża, na pewno na nie zdążymy.Musisz więc postanowić, kiedy chcesz osiągnąć swój cel (albo cele).Czyż nie jest to zabawne, jak co roku ludzie mówią sobie, że zrobią świąteczne zakupy wcześniej, nawet jeszcze w ciągu roku? Ale wygląda na to, że co roku ogromna większość ludzi robi zakupy w ciągu ostatnich dwóch tygodni! Umysł ludzki naprawdę reaguje na ustalone ostateczne terminy!6.NOŚ „PRZYPOMINACZE"Noś ze sobą swoje cele.Każdy człowiek, który jest ambitny i dąży do osiągnięcia czegoś, powinien nosić ze sobą swoje cele jako przypomnienie i jako dążenie.Już powiedziałem, że życie nie jest jednym cudownym ciągiem coraz lepszych osiągnięć.Wszyscy przeżywamy wzloty i upadki, mamy dobre i złe dni.Trzeba nauczyć się, jak sobie radzić z sukcesem, a kiedy doświadczasz sukcesu, naturalne jest, że motywuje Cię to jeszcze bardziej.Nosząc ze sobą swoje cele, jeżeli kiedykolwiek stwierdzisz, że coś Cię rozprasza albo, że przeżywasz chwilę zastoju, albo - to się częściej zdana.- że ktoś inny próbuje ściągnąć Cię z drogi do Twoich celów, to one zapisane w notatniku albo na kartce ciągle będą Ci o sobie przypominać.Tak realizują się cele.Wiele jachtów pływa po oceanach świata bez sternika.Żagle są wcześ­niej postawione, pilot automatyczny działa i jachty płyną dokładnym kursem prowadzącym do celu.Robin Fielder, mój były partner i współzałożyciel firmy Leadership Development, opowiada taką historię: kiedy wypłynął z Rayling Island z gościem na pokładzie, ten zapytał go:, Jak to się dzieje, że niektóre jachty płyną na północ, a niektóre na południe, a wiatr wieje tylko z jednego kierunku i to ze wschodu?" Odpowiedź brzmiała:„To nie kierunek wiatru jest ważny, ale ustawienie żagli" [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl