, Andrzej.Sapkowski. .Narrenturm.[www.osiolek.com].1 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zakochana SaracenkawybawiÅ‚a z niewoli Huona z Bordeaux.Litewski kniaz Witold uciekÅ‚ z wiÄ™zie-nia na zamku w Trokach z pomocÄ… kochajÄ…cej żony, księżnej Anny.Zaraza,Reinmarze, ty naprawdÄ™ zle wyglÄ…dasz.* * *.Ecce enim veritatem dilexisti incerta et occulta sapientiae tuae manife-stasti mihi.Asperges me hyssopo, et mundabor.Hej! %7Å‚ebym ja tam zaraz które-go nie musiaÅ‚ pokropić! Lavabis me.Hola! Nie ziewać tam! Tak, tak, Koppirnig,to do ciebie byÅ‚o! A ty, Bonawentura, czego czochrasz siÄ™ o mur jak Å›winia? Przymodlitwie? GodnoÅ›ci, godnoÅ›ci wiÄ™cej! I któremu to, chciaÅ‚bym wiedzieć, tak no-gi Å›mierdzÄ…? Lavabis me et super nivem dealbabor.Auditui meo dabis gaudium.ZwiÄ™ta Dympno.A temu co znowu? Jest chory.389 Reynevana bolaÅ‚y plecy, na których leżaÅ‚.ZdziwiÅ‚ siÄ™, że leży, albowiem do-piero co klÄ™czaÅ‚ przy modlitwie.Posadzka ziÄ™biÅ‚a, zimno promieniowaÅ‚o przezsÅ‚omÄ™, miaÅ‚ wrażenie, że leży na lodzie.DygotaÅ‚ z zimna, trzÄ…sÅ‚ siÄ™ caÅ‚y, szczÄ™kaÅ‚zÄ™bami tak, że od skurczów bolaÅ‚y mięśnie żuchw. Ludzie! Toż on rozpalony jak piec Molocha!ChciaÅ‚ zaprotestować, czyż nie widzÄ…, że ziÄ™bnie, że trzÄ™sie siÄ™ od chÅ‚odu?ChciaÅ‚ prosić, by go czymÅ› okryli, ale nie zdoÅ‚aÅ‚ przecisnąć przez dzwoniÄ…ce zÄ™bynawet jednego artykuÅ‚owanego sÅ‚owa. Leż.Nie ruszaj siÄ™.Obok ktoÅ› rzÄ™ziÅ‚, zanosiÅ‚ siÄ™ kaszlem.Circulos, to chyba Circulos tak kasz-le, pomyÅ›laÅ‚, z nagÅ‚ym przerażeniem zdajÄ…c sobie sprawÄ™ z faktu, że kaszlÄ…cego,choć oddalonego o dwa kroki, widzi jako bezksztaÅ‚tnÄ…, rozmywajÄ…cÄ… siÄ™ plamÄ™.ZamrugaÅ‚.Nie pomogÅ‚o.PoczuÅ‚, jak ktoÅ› ociera mu czoÅ‚o i twarz. Leż spokojnie  powiedziaÅ‚a pleśń na murze gÅ‚osem Szarleja. Leż.ByÅ‚ okryty, ale tego, by go okrywano, nie pamiÄ™taÅ‚.Już go tak nie trzÄ™sÅ‚o, zÄ™bynie szczÄ™kaÅ‚y. JesteÅ› chory.ChciaÅ‚ powiedzieć, że on wie lepiej, w koÅ„cu jest lekarzem, studiowaÅ‚ medy-cynÄ™ w Pradze i potrafi odróżnić chorobÄ™ od chwilowego przemarzniÄ™cia i osÅ‚abie-nia.Ku swemu zdziwieniu z jego otwartych ust, miast mÄ…drej przemowy, wyrwaÅ‚siÄ™ tylko jakiÅ› okropny skrzek.KaszlnÄ…Å‚ silnie, gardÅ‚o zabolaÅ‚o i zapiekÅ‚o.WysiliÅ‚siÄ™ i kaszlnÄ…Å‚ raz jeszcze.I straciÅ‚ przytomność z tego wysiÅ‚ku.* * *MajaczyÅ‚.MarzyÅ‚.O Adeli i o Katarzynie W nozdrzach miaÅ‚ zapach pudru,różu, miÄ™ty, henny, tataraku.Palce i dÅ‚onie pamiÄ™taÅ‚y dotyk, miÄ™kkość, twardość,gÅ‚adkość.Gdy zamykaÅ‚ oczy, widziaÅ‚ skromnÄ…, zawstydzonÄ… nuditas virtualis maÅ‚e okrÄ…glutkie piersi ze stwardniaÅ‚ymi od żądzy sutkami.CienkÄ… taliÄ™, wÄ…skiebiodra.PÅ‚aski brzuch.Wstydliwie przykurczone uda.Nie wiedziaÅ‚ już, która z nich jest która.* * *ZmagaÅ‚ siÄ™ z chorobÄ… przez dwa tygodnie, do Wszystkich ZwiÄ™tych.Potem,gdy już wyzdrowiaÅ‚, dowiedziaÅ‚ siÄ™, że kryzys i przesilenie miaÅ‚y miejsce oko-Å‚o Szymona i Judy, standardowo, siódmego dnia.DowiedziaÅ‚ siÄ™ też, że zioÅ‚owedriakwie i napary, które go uratowaÅ‚y, dostarczyÅ‚ brat Trankwilus.A podawali muje Szarlej i Horn.CzuwajÄ…c przy nim na zmianÄ™. RozdziaÅ‚ 28w którym nasi bohaterowie nadal sÄ…, by użyć słów proroka Izajasza, sedentesin tenebris  po ludzku zaÅ› mówiÄ…c, odsiadka w Narrenturmie trwa.PózniejzaÅ› na Reynevana wywierane sÄ… naciski.Już to za pomocÄ… argumentów, jużto  instrumentów.I diabli wiedzÄ…, czym by siÄ™ to skoÅ„czyÅ‚o, gdyby nie teporobione na studiach znajomoÅ›ci.Dwa tygodnie, które choroba wymazaÅ‚a Reynevanowi z życiorysu, wielew wieży nie zmieniÅ‚y.Ot, zrobiÅ‚o siÄ™ jeszcze zimniej, co jednak po Zaduszkach namiano fenomenu nie zasÅ‚ugiwaÅ‚o bynajmniej.W jadÅ‚ospisie jÄ…Å‚ przeważać Å›ledz,przypominajÄ…c o zbliżajÄ…cym siÄ™ adwencie.W zasadzie prawo kanoniczne naka-zywaÅ‚o w adwencie poÅ›cić dopiero cztery niedziele przed Bożym Narodzeniem,ale bardzo pobożni  a bożogrobcy do nich należeli  zaczynali post wczeÅ›niej.Z innych ewenementów, niedÅ‚ugo po Å›wiÄ™tej Urszuli MikoÅ‚aj Koppirnig do-staÅ‚ czyraków tak strasznych i uporczywych, że musiano je ciąć w szpitalnymmedicinarium.Astronom po operacji spÄ™dziÅ‚ dni kilka w hospicjum.O tamtejszych wygodach i wikcie opowiadaÅ‚ tak obrazowo, że pozostali pen-sjonariusze wieży postanowili też siÄ™ zaÅ‚apać.Aachmany i sÅ‚omÄ™ z barÅ‚ogu Kop-pirniga rozdrapano i rozdzielono, by siÄ™ zakazić.Faktycznie, niebawem Institorai BonawenturÄ™ obsypaÅ‚y wrzody i wypryski.Do czyraków Koppirniga nie umy-waÅ‚y siÄ™ jednak i bożogrobcy nie uznali ich za godne operowania i hospitalizacji.Szarlejowi udaÅ‚o siÄ™ zaÅ› przywabić resztkami jedzenia i oswoić wielkiegoszczura, którego nazwaÅ‚ Marcinem, na cześć, jak siÄ™ wyraziÅ‚, obecnie urzÄ™dujÄ…-cego papieża.Niektórych pensjonariuszy Narrenturmu żart ten rozbawiÅ‚, inni bylioburzeni.W równej mierze na Szarleja, co na Horna, który ochrzczenie szczu-ra skomentowaÅ‚ odzywkÄ…: Habemus papam.Wydarzenie daÅ‚o jednak asumpt donowego tematu wieczornych rozmów  pod tym wzglÄ™dem również bowiemniewiele siÄ™ w wieży zmieniÅ‚o.Co wieczór siadano i dyskutowano.Najczęściejw okolicy barÅ‚ogu Reynevana, wciąż zbyt sÅ‚abego, by wstawać i karmionego spe-cjalnie dostarczanym przez bożogrobców rosoÅ‚em z kury.Urban Horn karmiÅ‚ wiÄ™c391 Reynevana, Szarlej karmiÅ‚ szczura Marcina.Bonawentura drapaÅ‚ siÄ™ we wrzody,Koppirnig, Institor, KameduÅ‚a i Izajasz przysÅ‚uchiwali siÄ™.Tomasz Alfa peroro-waÅ‚.A zainspirowanym przez szczura przedmiotem byli papieże, papiestwo i sÅ‚yn-ne proroctwo Å›wiÄ™tego Malachiasza, arcybiskupa ardynaceÅ„skiego. Przyznacie  mówiÅ‚ Tomasz Alfa  że wielce trafna jest to przepowied-nia, tak trafna, że o żadnym przypadku i mowy być nie może.Malachiasz musiaÅ‚mieć objawienie, sam Bóg musiaÅ‚ do niego przemówić, zdradzajÄ…c mu losy chrze-Å›cijaÅ„stwa, w tym imiona papieży, od współczesnego mu Celestyna II do owegoPiotra Rzymianina, tego, którego pontyfikat skoÅ„czy siÄ™ pono zagÅ‚adÄ… i Rzymu,i papiestwa, i caÅ‚ej chrzeÅ›cijaÅ„skiej wiary.I jak do tej pory przepowiednia Mala-chiaszowa speÅ‚nia siÄ™ co do joty. Tylko wtedy, jeÅ›li siÄ™ jÄ… naciÄ…gnie  skomentowaÅ‚ zimno Szarlej, podsu-wajÄ…c Marcinowi okruchy chleba pod wÄ…saty pyszczek. Na tej samej zasadziemożna wzuć ciasne buty.Tylko chodzić siÄ™ w nich nie da. NieprawdÄ™ powiadacie, widomie z niewiedzy.Proroctwo MalachiaszowebezbÅ‚Ä™dnie wszystkich papieżów jak żywych pokazuje.Wezcie jeno nieodlegÅ‚eczasy schizmy  ten, kogo przepowiednia nazywa  Księżycem kosmedyÅ„skim ,toż to zwÄ…cy siÄ™ Benedyktem XIII zmarÅ‚y niedawno wyklÄ™ty papież awinioÅ„skiPedro de, nomen omen, Luna, niegdyÅ› kardynaÅ‚ u Marii w Kosmedynie.Po nimidzie u Malachiasza cubus de mixtione,  SzeÅ›cian z zespolenia  a któż to, jeÅ›linie rzymski Bonifacy IX, Piotr Tomacelli, w herbie majÄ…cy szachownicÄ™? A nazwany  Z lepszej gwiazdy  wtrÄ…ciÅ‚, rozdrapujÄ…c wrzód na Å‚ydce,Bonawentura  to wszak Innocenty VII, Cosimo de Migliorati, z kometÄ… w tarczyherbowej.Prawda? Jużci, prawda! A nastÄ™pny papież, u Malachiasza  Sternik z czarnego mo-stu , przecie to Grzegorz XII, Angelo Corraro, Wenecjanin.A  Bicz sÅ‚oneczny ?Toż to nikt inny jak KreteÅ„czyk Piotr Philargi, Aleksander V, papież obediencjipizaÅ„skiej, w herbie sÅ‚oÅ„ce noszÄ…cy.A nazwany w proroctwie Malachiaszowy JeleÅ„ syreni. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleÅ„ i jÄ™zyk niemych wesoÅ‚o krzyknie.BotrysnÄ… zdroje wód. Cichajże, Izajaszu! Ów jeleÅ„ to wszakże. Wszakże kto?  prychnÄ…Å‚ Szarlej. Wiem, wiem, że wepchniecie tu,jak nogÄ™ w ciasnÄ… ciżmÄ™, Baltazara de Cossa, Jana XXIII [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl