, Wingo Otha Podrecznik Huny (2) 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W ten sposób odbie­rzemy emocjonalną energię (manę) wspomnieniu, którego niższe Ja ciągle jest jeszcze uczepione.Jednak właściwa praca związana z odna­lezieniem i usunięciem fiksacji nie jest taka prosta.W przypadku wszystkich niepowodzeń przy używaniu metod Huny, należy zwrócić na to uwagę.Powodzenie, względnie porażka, koniec końców zależą od tego, na ile zrozumiałeś oczyszczenie Kala w czasie przygotowania.Zasada jest jasna i oczywista, natomiast zastosowanie jej w praktyce jest osobistą! indywidualną sprawą.Faktem jest, że większość z nas nie popełniła wielkich prze­stępstw ani z rozmysłem nie skrzywdziła innych ludzi.Problemy mamy przede wszystkim z powodu małych rzeczy, które zagęściły się w naszym banku pamięci jako ogólne poczucie winy, wątpliwości i nie zidentyfikowane bojaźnie.Regularne wytwarzanie many dla dobra na­szego organizmu oraz w celu systematycznego używania jej przez nasze trzy Ja, połączone z czymś, co robimy codziennie jako Kala, prawdopo­dobnie usuwa większość z nich.Mały kompleks[30]Często w ogóle nie znamy naszych małych kompleksów.Można jed­nak przypuszczać, że je posiadamy, jeżeli nie osiągamy pożądanych rezultatów w „wyższej szkole" metod modlitwy Huny.Huna zna wiele metod usuwania kompleksów grzechu lub winy.Na pierwszym miejscu tej listy znajduje się powetowanie za wyrządzone krzywdy.Później następuje abstrakcyjne postępowanie, w przypadku którego naprawiamy różnego rodzaju zapomniane „krzywdy".Istnieją dwa rodzaje zadośćuczynienia.Pierwszym z nich jest przeprowadzenie jakiegoś postępowania, zrobienie dobrego uczynku, okazanie miłości.Ofiarowujemy coś lub zaprzestajemy czegoś, co bar­dzo dużo dla nas znaczy.Drugi sposób to modlitwa o przebaczenie, będąca duchowym i emocjonalnym działaniem, w którym użyta jest lo­gika, względnie argumenty.Za pośrednictwem tego postępowania na miejscu danego konkretnego czynu lub sprawy, które mają być złożone jako ofiary, umieszcza się fizyczny bodziec.Nasze wspólne studia dostarczyły w tym temacie różnych po­mocnych doświadczeń.Jedna z koleżanek-badaczy informowała, że modlitwa pochodząca od Thomasa a' Kempisa zawsze bardzo pomagała jej w uwolnieniu się od domniemanych kompleksów.Na początku poniższej modlitwy znajduje się logiczny element.Możemy uzyskać przebaczenie, jeśli sami przebaczymy wszystkim, którzy przysporzyli nam bólu.Wszyscy wiemy, że w życiu zawodowym często nie jesteśmy wystarczająco uprzejmi i grzeczni.Mamy nieokreślone poczucie winy, którego sami nie potrafimy zdefiniować.W takim przypadku skutkuje modlitwa taka jak przedstawiona poniżej, za pośrednictwem której prosimy nasze aumakua o załatwienie tej sprawy dla nas.Należy przeprowadzić ją z dobrą wiarą, prawie z nastawieniem dziecka, które spogląda ts zabrudzoną buzią w oblicze rodzica.W tym miejscu muszą zostać obudzone i użyte takie emocje jak: miłość, skrucha i żal za zapomniane krzywdy wyrządzone przez nas innym, których nie mo­żemy już naprawić.Tak samo jak w przypadku innych skutecznie działających rytuałów, również tutaj kluczem do sukcesu jest powtarzanie.Po­wtarzamy i powtarzamy modlitwę kilka razy dziennie, aż w końcu niższe Ja nauczy się reagować i dochodzi do działania.Małe fiksacje zostaj ą usunięte i „droga" do Wyższego Ja stoi otworem.Może­my wtedy szybko i łatwo nawiązać kontakt, którego potrzebujemy, aby przesłać i zaofiarować Wyższemu Ja nasze modlitwy, tak jak rozumie je Huna.Modlitwa Thomasa a’ KempisaDrogi Boże! Przesyłam Ci (za pośrednictwem mojego aumakua) moje modlitwy.! wstawiennictwa za tych, którzy w jakikolwiek sposób urazili mnie, zasmucili, zmartwili, zaniepokoili, skrzywdzili lub uważali za win­nego.Przebaczam im bez zastrzeżeń i cofam wszystkie potępienia.Jeżeli kiedykolwiek, świadomie lub w niewiedzy, dokuczyłem i zaniepo­koiłem innych ludzi lub stałem się dla nich ciężarem przez moje słowa lub czyny, proszę cię, przebacz mi te grzechy, tak jak ja przebaczyłem innym, i wstrzymaj moje serce przed powtarzaniem tych krzywd.Oddal od nas całą nieufność, niechęć, gniew i złość, całą nieżyczliwość, zawiść, próżność, zarozumiałość, zazdrość, czupurność i kłótliwość.Za­bierz i zniszcz wszystko, co może wykroczyć przeciwko miłosier­dziu i uszczuplić braterską miłość.Amerykańska pisarka Mary Austin studiowała wierzenia religijne Indian ze szczepu Pąjutów.Na podstawie swoich badań stwierdziła, że Wyższe Ja nazywali oni Wokanda, względnie „przyjaciel ludzkiej duszy".Opowiada ona,[31] iż postawiła pewnemu czarownikowi następujące pytanie: „Czy zawsze otrzymamy wszystko, o co się modlimy?".Odpo­wiedź brzmiała: „Z pewnością, jeżeli będziemy właściwie się modlić".Jednak poprawnego modlenia się musiał ją dopiero nauczyć.Dla Pąjutów modlitwa oznaczała zbliżanie się wewnętrznego Ja do czegoś, co nie jest Bogiem i chce spowodować reakcje w świecie zewnętrznym.Indianie ci tańczyli, śpiewali i spełniali wypracowany rytuał [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl