, Nicholas Negroponte Cyfrowe Zycie 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Może nam także dostarczyć wycinek z gazety dotyczący nowej restauracji w jakimś mieście, gdyż udajemy się tam za dziesięć dni, a w przeszłości zga­dzaliśmy się ze zdaniem oceniającego restauracje.Wszystko to oparte jest na indywidualnym modelu naszej osoby jako jednostki, a nie części grupy, która może kupować określone gatunki mydła lub pasty do zębów.Miejsce bez przestrzeniPodobnie jak hipertekst usuwa ograniczenia drukowanej strony, tak era postinformacyjna usunie ograniczenia geograficzne.Cyfro­we życie będzie coraz mniej zależne od przebywania w określonym miejscu w określonym czasie, stanie się nawet możliwa transmisja samego miejsca.Jeżeli mógłbym w swoim mieszkaniu w Bostonie wyglądać przez elektroniczne okno i widzieć Alpy, słyszeć dzwonki krów i wą­chać ich (cyfrowe) odchody latem, to w pewnym sensie byłbym w Szwajcarii.Zamiast jechać do pracy samochodem, przenosząc do miasta wszystkie atomy mojego ciała, mógłbym się załogować do biura i do mego miejsca pracy.Gdzie więc jest moje miejsce pracy?Niedługo będziemy mieli tak rozwinięte technologie rzeczywi­stości wirtualnej i telekomunikacji, że umożliwią one doktorowi z Houston przeprowadzanie operacji pacjenta na Alasce.Obecnie neurolog musi być w tej samej sali operacyjnej co operowany mózg; inne czynności zostaną szybciej uniezależnione od geografii.Obecnie pisarze i specjaliści finansowi uważają za bardziej prak­tyczne i ciekawsze przebywanie na Karaibach lub na wyspach po­łudniowego Pacyfiku w trakcie przygotowywania maszynopisu lub zarządzania funduszami powierniczymi.Jednakże w innych kra­jach, na przykład w Japonii, dłużej potrwa oderwanie się od czasu i przestrzeni, gdyż miejscowe przyzwyczajenia sprzeciwiają się tej tendencji.(Jednym z powodów niestosowania czasu letniego w Ja­ponii jest zwyczaj przychodzenia z pracy do domu po zmroku, tam­tejsi pracownicy starają się zaś nie przychodzić do pracy później i nie wychodzić z niej wcześniej niż ich szef.)W erze postinformacyjnej możemy mieszkać i żyć w wielu miej­scach, toteż pojęcie „adresu” nabiera nowego znaczenia.Jeżeli jesteśmy abonentami dowolnego z dostawców Internetu, np.America OnLine, CompuServe czy Prodigy, znamy swój adres poczty elektronicznej, ale nie wiemy, gdzie on fizycznie istnieje.W Polska OnLine kończy się literami @pol.pl i może być używany z dowolnego miejsca w świecie.Nie tylko my nie wiemy, gdzie to @pol.pl się znajduje, ale także nadawca wiadomości nie ma poję­cia, gdzie to może być ani gdzie jest adresat.Adres staje się bardziej czymś w rodzaju PESEL-a lub NIP-u niż określeniem konkretnego miejsca.Jest to adres wirtualny.Co do mnie, to wiem, gdzie się znajduje mój fizyczny adres @hq.media.mit.edu.Jest to dziesięcioletnia uniksowa maszyna Hewlett-Packard, ustawiona w pakamerze obok mego biura.Gdy ludzie przesyłają mi wiadomości, idą one do mnie, nie do tej pakamery.Mogą domniemywać, że jestem w Bostonie (co mi się rzadko zdarza).A tak naprawdę najczęściej znajduję się w innej strefie czasowej, tak że nie tylko przestrzeń, ale również czas jest przesunięty.Być asynchronicznymKonwersacja telefoniczna odbywa się w czasie rzeczywistym i ma charakter synchroniczny.Pogawędka telefoniczna to gra pro­wadzona w celu bycia na bieżąco.Paradoksalnie, wymieniane infor­macje często nie mają nic wspólnego z nowością i równie dobrze mogłyby być przekazane przez asynchroniczne przesyłanie komuni­katów.Historycznie, komunikacja asynchroniczna, jak pisanie li­stów, była bardziej formalna i wymagała starannego przemyślenia.Wszystko to obecnie zmienia poczta głosowa i maszyny odpowiadające (automatyczne sekretarki).Spotykam ludzi, którzy mówią, że nie mogą sobie wyobrazić, jak kiedyś mogliśmy żyć bez automatycznej sekretarki i poczty głoso­wej w biurze.Zaletą jest może nie tyle sam głos, ile możliwość au­tonomicznego przetwarzania danych w czasie naszej nieobecności i przesunięcie w czasie.Dotyczy to także pozostawiania wiadomo­ści, zamiast angażowania nas w nie kończące się dyskusje.Automa­tyczne sekretarki mają jednak pewien błąd konstrukcyjny.Powinny się włączać nie tylko wtedy, gdy nas nie ma w domu albo nie chcemy być w domu, ale zawsze odpowiadać na telefon, dając rozmów­cy możliwość zostawienia wiadomości.Jedna z największych zalet poczty elektronicznej polega na tym, że nikt nam nie przerywa pracy, jak czyni to telefon.Wiadomości można przejrzeć w dowolnej chwili, co pozwala nam odpowiedzieć na te, które w żaden sposób nie przedarłyby się przez szańce obron­ne sekretariatu wielkich firm.Poczta elektroniczna rozwija się bardzo szybko, gdyż jednocze­śnie jest asynchroniczna i daje się odczytywać przez komputer.Jest to szczególnie istotne, gdyż pozwoli urządzeniom elektronicznym określać priorytet informacji i odpowiednio je rozdzielać [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl