, Poezje Baka 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Plac bierze?%7łołnierze!Ach, rozdziału duszy z ciałemNie zasłoni cekauz wałem!Zmierć ścieleW popiele;Ma lochyNa prochy.60 DuchownymMości księże, pieścidełko,Proszę zgadnąć, gdzie pudełkoZamczyste,Sklepiste?Co księżyMitręży.Wszak w kościele klejnot drogiKsiądz, nie mosiądz, skarb to mnogi.Więc strataZakataDość znacznaNiebaczna,By nie była, fata skryjąDość przezornie i zaryją.Tak wiecznieBezpiecznieOd zgubyBez chluby.Mój duchownyDość wymownyLecz na stronieNie w ambonie:On cicho,Grzech lichoNam robi,Nie zdobi.Gdy pożary, we dzwon biją,Wraz kościelne spiże wyją.Gdy grzmotyZ suchoty,Gdy chmuryZ nieb góry.Ach! pioruny z gniewu chmuryRzuca gęba z imposturyWołajżeI dbajże61 Nasz Mófty,Mów, mów ty!Nie zaleta czci kapłańskiejByć dozorcą trzody Pańskiej,A trzodyDo zgodyNie wprawiać,Namawiać.Ksiądz nie księżyc, niechże grzejeSłońcem cnoty, niechaj wlejeW nas ducha,Aż skruchaNa duszyNas skruszy.Mości księże!Twe orężeBrewijarzeI ołtarzeZnać dają,Wołają: Oprawy,Poprawy.Sam nie chwalisz mości księże,Kto zle chowa swe oręże:Mój księże,OrężeZapasyW złe czasy.Nie chowajże je w pokrowcu,Nim zagrzebią cię w grobowcu:Do daniaNie braniaKurcz męczyI dręczy.Z ręką skąpą zgniją oczy.Wkrótce życie w dół poskoczy:SzostakiW żebraki62 Pozbywaj,Zdrów bywaj!Ksiądz ksiąg miewa futerały,A pokrowiec w trunnie trwałyZmierć mściwaSposzywa,Gotuje,Czatuje.Zła nowina mości księże!Nas czekają żaby, węże:DzwonnicaTęsknicaZahuczy,Zamruczy!%7łyj z ołtarza mój pasterzu,Trzymaj z Bogiem nas w przymierzuSkutecznie,StatecznieCnotami,Modłami.Bożych darówNie z pucharówAmpułeczką,Nie lampeczkąUżywaj,Przebywaj,By nad stanNie był dzban.Mości księże teologuNim w śmiertelnym staniem proguNas spytaj,PrzeczytajZ Psałterza: Zmierć zmierza.Mości księże kapelanie,Kiedy pora nam nastanie,%7łe tańceW różańce,63 NowinkiW godzinkiZamienią się? nasze kartyW książki święte? bo nie żarty!%7łartujem,Kartujem:Zmierć czekaCzłowieka.Zwiat nie światło: ty świecznikiem!Oświecajże słów promykiem,Ni chuchu,Ni duchu.mią cienieSumnienie!64 Dworskiej młodziPożegnał się ten z rozumem,Kto dwór zwał łask wielkich tłumem:Tam łaskiJak trzaskiLatają,W łeb dają.W obietnicach złote góry,W skutku kruche łask farfury:Pan dworskiKot morski,Choć mownyNie łowny.Z domu wiedzie dość paradnie,Lecz wyjedzie oklep snadnie:Stół chińskiKoń fiński.ZakatyStrokaty!Ty dworakuNieboraku,Kręcipięto,By nie wzięto,Patrz nieba:Coć trzeba?Uważaj,Poważaj.Ten wiek tracić młodym fama,Lecz w sumnieniu znaczna plama:Gdy młodzi,Co szkodzi,To dbają,Chwytają.Dworskie mody, politykiAacno łamią cnoty szyki.W nich smakuJak w raku:65 Bez cnót nic!Będziesz fryc.Złych kompanów straszne roty,Z nich się bierze grzech w obroty.NiecnotaHołota,KolegaDolega.Ze złym liga w długim czasieTrzyma serce jako w prasieW niedoli,Swywoli.Złe klubyDo zguby!Nie dasz danku farbie z kretą:Dwór bez cnoty nie zaletą.Maniery,Cnót cerySą próbą,Ozdobą.Własnych fortun dwór podszewkąByć mienisz: lecz tą polewkąChoć żyjesz,Nie styjesz.Wszak długiW zasługi!Kręci wirem świata morze,Paliwoda tyś we dworze,Szeptami,PlotkamiDość sprawnyI jawny.Latasz wszędy, gdzie nie proszą,Szczęścia skrzydła cię unoszą:Ktoś mydłem,Ty skrzydłemCię zdradzisz:yle radzisz.66 Z fortun kołem mózg się kręci,Fatów obrót nie w pamięci.O kołku,Być w dołku!Z fortunyDo truny.Nie nasycą tany dworów,Milsze tony świętych chórów:Tak wiecznieBezpiecznie.Ta radaNie zdrada!Więc co żywo skocz ochoczo,Za instynktem szłapio, kroczo,W niebie dwór,Zwiat plew wór:Ta metaZaleta!Na dworskiego politykaNie igraszka jest motyka!Aopata,Gdzie chata,PokażeI skaże.67 Patriotom Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa LitewskiegoPrzez świat sławny mój Polaku,Dla wolności jedynakuPo tobie!Bo w grobieNiewola,Niedola [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl