, Orson Scott Card Cien Hegemona 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Iran wielkodusznie zapomniał o tym, jak groźnie paki­stańscy żołnierze grupowali się na jego pograniczu zaledwie miesiąc przed upadkiem Indii, Arabowie połączyli się z Turkami w muzułmańskiej solidarności, by odpierać wszelkie rosyjskie raj­dy przez Kaukaz albo na rozległe stepy Azji Środkowej.Nikt poważnie nie wierzył, że islamskie wojska mogłyby się długo opierać chińskiej ofensywie, a Rosja była tylko odrobinę mniej groźna, ale muzułmanie zapomnieli o sporach, ufali Allachowi i sugerowali, że trudno będzie wziąć ich byka za rogi.Taki był świat w dniu, kiedy Peter „Locke” Wiggin objął urząd Hegemona.Chiny dały do zrozumienia, że sam wybór Hege­mona jest obrazą, ale Rosja okazała więcej tolerancji.Przede wszystkim dlatego, że wiele rządów głosujących za kandydaturą Wiggina zaznaczało, że stanowisko jest raczej ceremonialne niż realne, że chodzi o gest, symbol jedności, a nie próbę cofnięcia podbojów, które przyniosły „pokój” niestabilnemu światu.Prywatnie jednak wielu członków tych samych rządów zapewniało Petera, że oczekują, by uczynił wszystko dla przeprowadzenia „dyplomatycznej” transformacji okupowanych krajów.Peter słuchał ich uprzejmie, odpowiadał pocieszająco - ale odczuwał jedynie wzgardę.Ponieważ bez siły militarnej nie miał szans, by z kimkolwiek negocjować.Pierwszym jego oficjalnym aktem było zatwierdzenie nomi­nacji Chamrajnagara jako Polemarchy.Chiny zaprotestowały oficjalnie, że jest to działanie nielegalne, bo urząd Hegemona nie istnieje.Wprawdzie nie mogły w żaden sposób przeszkodzić Chamrajnagarowi w kierowaniu MF, odmówiły jednak dalszego finansowania Hegemonii i samej Floty.Peter zatwierdził następnie Graffa jako ministra kolonizacji - i znowu, ponieważ jego działalność dotyczyła spraw pozaplanetarnych, Chiny mogły najwyżej wycofać swoją składkę.Z braku pieniędzy Peter musiał podjąć kolejną decyzję.Wyprowadził siedzibę Hegemonii z byłej Holandii, przywracając jej niezależność, co natychmiast zatrzymało ogromną falę imigrantów.Ograniczył działalność na całym świecie, z wyjątkiem programów rozwoju medycyny i rolnictwa oraz doradztwa.Główne biura przeniósł do Brazylii, gdyż po pierwsze, był to kraj dostatecznie duży i potężny.Wrogowie nie chcieliby prowokować Brazylii, mordując Hegemona na jej terytorium.Po drugie, kraj ten leżał na półkuli południowej i miał silne związki gospodarcze z Afryką, oboma Amerykami i regionem Pacyfiku.Peter utrzymywał się zatem w głównym nurcie międzynarodowego handlu i polityki.Po trzecie wreszcie, Brazylia zaprosiła Petera Wiggina do siebie.Żadne inne państwo tego nie zrobiło.* * *Peter nie miał złudzeń co do tego, czym stał się obecnie urząd Hegemona.Nie spodziewał się, że ktokolwiek przybędzie z wizytą.To on wyruszył w świat.Dlatego właśnie, kiedy opuścił Haiti, przeleciał nad Pacyfikiem do Manili, gdzie chwilowe schronienie znaleźli Groszek, jego tajska armia i uratowani Hindusi.Peter wiedział, że Groszek wciąż jest na niego zły, dlatego z ulgą przyjął jego zgodę na spotkanie.Groszek traktował go z wyraźnym szacunkiem.Dwustu żołnierzy stanęło na baczność, by go powitać.Kiedy Groszek poznał go z Petrą, Suriyawongiem, Virlomi i innymi indyjskimi absolwentami Szkoły Bojowej, zachowywał się tak, jakby przedstawiał przyjaciół komuś wyższemu rangą.Przed frontem swego wojska wygłosił też krótką przemowę.- Jego Ekscelencji Hegemonowi ofiaruję służby tej grupy żołnierzy, weteranów wojennych, byłych przeciwników, a teraz, wskutek zdrady, wygnańców ze swych ojczyzn i towarzyszy broni.Nie jest to moja decyzja ani nawet decyzja większości.Każda z osób otrzymała możliwość wyboru i zdecydowała pozostać w służbie.Mamy nadzieję, że będzie to służba sprawie ważniejszej niż losy jednego narodu, że w końcu pomożemy ustanowić na Ziemi nowy, honorowy porządek.Petera zaskoczył oficjalny ton propozycji oraz fakt, że złożono ją bez żadnych wstępnych negocjacji.Zauważył też, że Groszek sprowadził reporterów.Wygłosił więc krótkie, medialne przemówienie, wychwalając dokonania żołnierzy i wyrażając współczucie z powodu cierpienia ich narodów.Powinno dobrze wypaść - dwadzieścia sekund w widach, całość w sieci.Po zakończeniu ceremonii przeprowadził inspekcję wojsk - wszystkiego, co zdołali uratować z Tajlandii.Nawet piloci myśliwców bombardujących i załogi łodzi patrolowych dotarły jakoś z południa kraju na Filipiny, więc Hegemon dysponował lotnictwem i flotą.Kamery wciąż pracowały, Peter kiwał głową i wygłaszał poważne komentarze.Później jednak, kiedy zostali sami, pozwolił sobie na smętny, kpiący uśmiech.- Gdyby nie ty, nie miałbym zupełnie nic - powiedział.- Ale wobec potężnych flot, eskadr i armii, jakimi dysponował kiedyś Hegemon.Groszek spojrzał na niego chłodno.- Możliwości urzędu musiały zostać poważnie ograniczone, zanim ci go powierzyli.Najwyraźniej miodowy miesiąc dobiegł końca.- Owszem - przyznał Peter.- To prawda.- I świat musiał się znaleźć w rozpaczliwej sytuacji, kiedy samo istnienie urzędu Hegemona podano w wątpliwość.- To także prawda [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl