, Nienacki Zbigniew Pan Samochodzik i Swiety relikw 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W pewnej chwili stuknął się dłonią w czoło, znowu pobiegł do domu, a wróciwszy wręczył mi gruby skórzany notes.– Oj, ta moja głowa, biedna głowa.Na śmierć zapomniałem.Toż ja ten zeszyt już trzy dni temu znalazłem.Obok kolegiaty leżał pod samiutkim murem.W skórze, zaraz sobie pomyślałem, że któryś z panów go zgubił.A najpewniej to pan, bo i ja tam pana widziałem, i żona gadała, że klucze panu dawała do kościoła.Odnieść zamiarowałem na Uroczysko, jakoś zeszło mi, potem na śmierć zapomniałem.Dawno go pan zgubił, prawda? Jak go znalazłem, był całkiem zamoknięty od deszczu.W środku pisanie trochę się zamazało.Sam nie wiem, dlaczego od razu nic powiedziałem Justowi: „Nie, to nie mój notes”.Ale tyle gadał, że zdążyłem notes przekartkować.Nie wszystko w nim deszcz zatarł i zamazał.Przeczytałem kilka zdań i aż mi dech zaparło ze zdumienia.Niewyraźnym mruknięciem przyznałem się do zguby i podziękowałem za odnalezienie.Oszołomiony, jednym haustem wychyliłem kubek i kilkakrotnie odetchnąłem potężnie, czując, że robi mi się gorąco.Jak przez ścianę słyszałem głos Nemsty wyrzekającego na partactwo miejscowego kowala, że podwozie w „Ifie” nadwerężone i nie potrafił czegoś tam zespawać.Narkuski śmiał się, jakby trzmiel huczał.Księga truciciela, księga truciciela uparcie powtarzałem w myślach, nie znajdując innego określenia dla skórzanego notesu.Nikt nie dostrzegł stanu mych uczuć.Narkuski i Nemsta, zajęci rozmową, nawet nie zauważyli wręczenia mi notesu.Just szczęśliwy, że zwrócił mi zgubę, wyciągnął znowu z portfela wycinek z gazety i przy wtórze śmiechu doktora tym razem Nemście opowiadał historię „letniska z atrakcją”.Dyskretnie podniosłem się z ławy.Jakby dla rozprostowania kości poszedłem w sad, między drzewa.I dopiero w obrośniętej winem altance, niewidoczny dla nikogo, łapczywie rzuciłem się na treść trochę zamazanych stroniczek notesu.Kartka za kartką potwierdzały określenie, które narzuciło mi się już po kilku przeczytanych zdaniach.Zapiski robione były atramentem, pismem wykształconego człowieka.Również dobór słów świadczył o sporej kulturze piszącego.Mimo to jednak z początku narzuciło mi się przypuszczenie, że robił je dziad-zielarz z szałasu na łąkach.Ich bzdurność i naiwność były miejscami aż humorystyczne:SPOSÓB NA WRZODY OD CZARÓW.Gdyby się tak w wrzody i złe znaki otworzyły i gubić nie chciały, a bóle były srogie, w taki sposób z tym postępować: dodać psiego sadła 4 deka, kapłoniego 12 deka.Jemioły, leszczyny dwie garście usiekawszy drobno, utłuc dobrze na sok i włożyć to do glinianego garnczka, przyłożywszy do tego wzwyż mianowanego dwojakiego sadła.Zmieszać to dobrze wespół i w garnczku mocno zawiązać, niech całe dwa miesiące postoi na słońcu i będzie z tego jakoby balsam zielony, który należy przykładać.SPOSÓB NA ZACZAROWANIE I CZAROWNIKA.Wziąć chorego od czarów uryny garnuszek niemały, do którego włożyć garść dużą ziela zwanego Durant i zalepiwszy pokrywą na wierzchu garnka, przystawić do ognia i z wolna warzyć, a tak na czarownika, co chorobę zadał, przypadną bóle i mdłości.INNE REMEDIUM.Dostać świeżo zniesionego kurzego jajka, choćby jeszcze i cieple było, włożyć je do garnczka i w moczu swoim do ognia przystawić, aby to wszystko zawrzało.Kiedy już do polowy wywre, tedy to na ciekącą wodę wylać, a w jaju uczyniwszy dziurę, w mrowisko włożyć, a tak to maleficium[25] zginie i chory zdrowym zostanie.INNE REMEDIUM.Wziąć paproci korzeń, warzyć go w ługu, z dębowego popiołu uczynionym, trzy albo cztery kropelki krwi z lewego ucha od szczenięcia młodego dodać.Jeśli chory mężczyzna, to z pieska, a jeśli kobieta – od sabaczki.I to przykładać na bolące miejsce.Moc leczniczą przeciw czarom mają: ziele rosiczki, bylica osobliwie biała, ruta polna.Można też ścilię albo cebulę.Dioscorides przeciw czarom w drzwiach zawiesić, albo też skórę z głowy psa.Zastanawiająca była swoboda, z jaką właściciel zgubionego notesu posługiwał się łacińskimi słowami.Nie, to nie dziad-zielarz – doszedłem do wniosku [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl