, Glen Cook A Imie Jej Ciemnosc 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W uznaniu ich zasług Konował pozwolił ocalałym cywilom z tabo­rów zatrzymać wszystkie łupy, jakie uda im się zebrać.Ci, którzy tego próbowali, w większości zostali pozabijani.Plany Mogaby na najbliższą przyszłość stanowiły główny temat roz­mowy wokół wielkiego ogniska.Wydawało się, jakby obecny był przy nim każdy oficer przewyższający szarżą porucznika i każdy miał własną teorię.Albo dwie.A żadna z nich nie była w najmniejszym stopniu prze­konująca.Kiedy wybrałem się na spacer z duchem, nie mogłem nigdzie znaleźć Mogaby, nawet gdy cofnąłem się dostatecznie w czasie.Ale uciekałem na najlżejszy nawet ślad przerażającego odoru śmierci, zanim zdążyłem się dobrze rozejrzeć dookoła.Czy ona teraz już zawsze tu będzie, za każdym razem, gdy będę wędro­wał z duchem?Konował nie potrafił dodać niczego nowego do próżnych spekulacji.Siedział tylko przy ogniu, wyglądał na zadowolonego z siebie i bardziej rozluźnionego, niż widziałem go od wielu lat.Pani siedziała obok niego i również wyglądała bardzo dobrze.Jakby wreszcie udało jej się porządnie wyspać.Zwróciłem się do niej:- Kiedy znajdziesz kilka wolnych minut, chciałbym z tobą porozma­wiać.Prawie nic nie wiem o tobie, a coś chciałbym zapisać w Kronikach.Westchnęła i odparła:- Nie przypuszczam, bym mogła opowiedzieć ci coś ciekawego.Mogłem użyć Kopcia, by wyśledzić jej poczynania w przeszłości.Ale to nie powiedziałoby mi nic o tym, co miała w głowie.Zapytała Konowała:- Dlaczego wyglądasz jak kot, któremu udało się dostać do garnca ze śmietanką?- Ponieważ Długi Cień i Wyjec nie wrócili.- Spojrzał na mnie.Chciał wiedzieć dlaczego.Ale nie w tej chwili.To mogło poczekać.- I dlatego, że ty też wyglądasz tak samo.- Po wypoczęciu nie wyglądała już na tak wyniszczoną mimo swego spotkania twarzą w twarz z Kiną, czy cokol­wiek to było.- Ponieważ teraz będą musieli ukryć się w Przeoczeniu, póki Długi Cień nie sformuje jakichś wojsk z załóg garnizonów i milicji lokalnej, która raczej nie będzie chciała się wtrącać w żadną poważną awanturę.Wciąż był Władcą Cienia.Nie zagrał jeszcze swej ostatniej karty.A mury obronne Przeoczenia wznosiły się na sto stóp.Miałem nadzieję, że Konował nie sądzi, iż wszystko, co nam jeszcze pozostało do zrobienia, będzie miało charakter swobodnej przechadzki.- Zwróć uwagę, że właściwie gówno powiedział - wymamrotał Łabędź do Klingi.Nie miał najmniejszych kłopotów z zaakceptowaniem powrotu kumpla.Niektórzy z ludzi nie potrafili do teraz uwierzyć, że cała ta sprawa ze zdradą była tylko zwykłym przekrętem.Szczególnie doty­czyło to tych, którzy mieli krewnych wśród eksterminowanych przez Klin­gę oddziałów świątyni.- Ten sukinsyn zwyczajnie nie mówi nikomu, co właściwie zamierza.Nawet tobie i mnie.Ma rękawy pełne paskudnych sztuczek, a my dowiadujemy się o nich w tym samym czasie co jakiś bied­ny kutas, któremu się one przydarzą.Spojrzał na Panią, na chwilę posmutniał, niezdolny zrozumieć, co też widziała w Starym.Sam też się nad tym kilkakrotnie zastanawiałem, póki Sarie i ja nie zakochaliśmy się w sobie.To wszystko nie miało sensu.Modlić się o wolność, by potem nią wzgardzić.Jeśli mowa o ograniczeniach wolności, to krewnych mojej żony wciąż nigdzie nie było.Za wyjątkiem Thai Deia, oczywiście.Byłby przy mnie, nawet gdyby opuścił mnie mój cień.Klinga śmiał się z kwaśnej miny Łabędzia.Po swojej przygodzie zmie­nił się całkowicie.Znalazł wreszcie własną niszę w świecie.- Jeżeli naprawdę chcesz wiedzieć, to lepiej pożycz te księgi od Murgena.Tam jest wszystko powiedziane, jeśli tylko wiesz, gdzie szukać.Murgen mu odpowiedział:- Niezły plan.Ale Murgen nie zabrał ksiąg ze sobą.Z wyjątkiem tej jednej, nad którą ostatnimi czasy też szczególnie dużo nie siedział.Komentarz Łabędzia był krótki i obsceniczny.Podobnie jak Mogaba nie umiał czytać.Klinga zaproponował:- Nakłoń Murgena Wielkie Uszy, aby ci je opowiedział.Potrafi cyto­wać rozdziały i wiersze niemal równie zręcznie jak Konował.Zresztą on właśnie jest jego pieczołowicie wybranym następcą.Dawny Klinga nie miał poczucia humoru.Nie byłem pewien, czy tego lubię bardziej.Kiedyś nie zależało mu, by być śmiesznym.- Podejmę się tego, jeśli zapłata będzie słuszna - zapewniłem ich.- My, z gatunku najemników, nie robimy nic, póki nam nie zapłacą.Muszę zapamiętać, by przez jakiś czas trzymać się z dala od Kopcia, na tyle długo, by przynajmniej porobić solidne notatki.Charandaprash była przełomowym momentem w dziejach Kompanii.Jak dotąd nie odda­łem sprawiedliwości randze wydarzenia.A kiedy będę wędrował z duchem, powinienem skupiać uwagę na rze­czach, które rzeczywiście należy bacznie obserwować.Nie wolno mi robić tego tylko dlatego, by uciec od bólu.W obecnej chwili zresztą ból nie był już tak wszechogarniający.Być może kilka spotkań z Kiną stanowiło znakomite lekarstwo na romantycz­ne ekscesy.- Thai Dei - powiedziałem cicho w języku Nyueng Bao, aby zazna­czyć od razu, że jest to zwykła sprawa osobista, a nie oficjalne pytanie - co oznacza, gdy kobieta Nyueng Bao odziewa się w biel?- Co? - Zdawał się zaskoczony.- Nie rozumiem, bracie.- Po prostu przypomniałem sobie sen, jaki miałem kilka dni temu.Kobieta, która wyglądała podobnie do Sahry, miała na sobie białą szatę.Nyueng Bao zawsze noszą czerń, z wyjątkiem tych rzadkich chwil, kiedy udają się na zewnątrz, do świata.Albo kiedy są waszymi kapłanami.Czy nie jest tak?- Śniłeś o Sahrze?- Cały czas o niej śnię.Czy tobie nie śni się My?- Nie.Nauczono nas, byśmy pozwalali odejść ich duchom.- Och.- Nie potrafiłem w to uwierzyć.Gdyby była to do końca praw­da, skąd wówczas brałoby się to naglące wezwanie do poszukiwania zem­sty? - A więc, co oznacza biała suknia? Czy to w ogóle coś znaczy?- Znaczy to, że niedawno owdowiała.Mężczyzna, który stracił swoją żonę, również ubierze się na biało.Ona może nosić tę biel przez cały rok.Kiedy ma ją na sobie, nikt nie ma prawa złożyć jej oferty małżeństwa.chociaż, rzecz jasna, mężczyźni z jej rodziny będą się nieoficjalnie rozglą­dać dookoła.W przypadku mężczyzny jego ojciec i bracia mogą badać możliwości, ale nie wolno im będzie przemawiać w jego imieniu, dopóki nie zrzuci bieli.To było dla mnie coś nowego.- Przez cały czas, gdy byliśmy w Dejagore, nigdy nie widziałem żad­nego Nyueng Bao w bieli.A Sarie z pewnością nie odczekała roku po śmierci Danha, aby się mną zainteresować.Na twarzy Thai Deia wykwitł jeden z rzadkich u niego uśmiechów.- Sarie interesowała się tobą, jeszcze zanim Danh umarł.Zadurzyła się w tobie, kiedy przyszedłeś pierwszy raz, by zobaczyć się z Dziadkiem.Nie miałeś pojęcia, jakie kłótnie były na ten temat [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl