, Dean R. Koontz Nocne dreszcze 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oczywiście o to im właśnie chodziło, więc nabijały się jeszcze bardziej.Za każdym razem, kiedy dziewczynki robiły z niego capa, brałem go na bok i klarowałem mu - prawie jak ojciec synowi.Mówiłem mu, żeby nie zawracał sobie nimi głowy.Mówiłem, że to tylko baby i że baby są dobre do dwóch rzeczy.Pierdolenia i kucharzenia.Taki miałem pogląd, nim spotkałem drugą żonę.W każdym razie zdaje mi się, że musiałem naprawdę bardzo mu pomóc.Bardzo.Wie pan, że oni w tym Domu Opieki nie pozwalają na pierdolenie?Inne sprawozdanie, które Dawson uznał za szczególnie interesujące, to wywiad z Lairdem Richardsonem, wysokim urzędnikiem Biura Bezpieczeństwa w Pentagonie.Agent z biura Harrison-Bordrei zaoferował Richardsonowi 500 dolarów za wyciągnięcie wojskowych tajnych akt Salsbury’ego, przejrzenie i zdanie sprawozdania z ich zawartości.RICHARDSON: Jakiekolwiek są to badania, muszą być cholernie ważne.Wydali kupę forsy na wyciszenie wyskoków tego skurwysyna przez ostatnich dziesięć lat.A Pentagon nigdy tego nie zrobi, jeśli nie spodziewa się, że zwróci mu się to kiedyś stokrotnie.AGENT: Wyciszali? Co?RICHARDSON: Lubił znakować prostytutki.AGENT: Znakować?!RICHARDSON: Głównie pięściami.AGENT: Jak często się to zdarzało?RICHARDSON: Raz, dwa razy w ciągu roku.AGENT: Jak często spotykał się z prostytutkami?RICHARDSON: Chodzi na kurwy co dwa miesiące w pierwszy weekend.Regularnie jak w zegarku.Jakby był robotem, czy co.Możesz sobie ustawiać zegarek według jego potrzeb seksualnych.Zwykle jedzie na Manhattan, robi rundę po klubach i salach gimnastycznych, wydzwania do kilku „panienek na telefon” i wzywa je do hotelu.Od czasu do czasu trafia się taka, której wygląd go bierze, i wówczas tłucze ją do utraty przytomności.AGENT: Jaki to wygląd?RICHARDSON: Zwykle blondynka, ale nie zawsze.Zwykle blada, ale nie zawsze.Za to zawsze jest drobna i niska.Pięć stóp albo pięć stóp i dwa cale.Sto funtów.I delikatna.Bardzo delikatne rysy.AGENT: Dlaczego takie dziewczyny go denerwują?RICHARDSON: Pentagon próbował zmusić go, aby zaczął chodzić do psychoanalityka.Poszedł na jedno spotkanie i odmówił pójścia drugi raz.Powiedział psychoanalitykowi, że te jego szaleństwa wywołuje nie tylko wygląd dziewcząt.Muszą być słabe nie tylko fizycznie.Muszą się wyróżniać uległością i dopiero wtedy ma ochotę stłuc je do nieprzytomności.AGENT: Innymi słowy, jeśli uważa, że taka kobieta dorównuje mu prawie pod każdym względem lub go przewyższa, nie ruszy jej.Ale gdy czuje, że może ją zdominować.RICHARDSON:.to lepiej, żeby miała opłacone ubezpieczenie.AGENT: Nie zabił żadnej z nich?RICHARDSON: Jeszcze nie.Ale kilka razy niewiele brakowało.AGENT: Mówiłeś, że ktoś w Pentagonie wycisza te jego wyskoki.RICHARDSON: Tak, ktoś z naszego biura.AGENT: Jak?RICHARDSON: Opłacając rachunki za szpitale panienek i wręczając im grubszą forsę.Wysokość kwoty zależy od stopnia okaleczenia.AGENT: Czy traktuje się go jako ewentualne źródło przecieku?RICHARDSON: Och, nie! Gdyby był na przykład królewną sraczową, mógłby być przez kogoś szantażowany.Ale jego odbicia i grzechy to nie żadna tajemnica.Są ogólnie znane.Nikt więc nie może go szantażować ani narazić na utratę pracy, ponieważ znamy wszystkie jego śmierdząca sekreciki.Mało tego, kiedy zaznaczy panienkę, może zatelefonować pod specjalny numer w moim departamencie i w ciągu godziny ktoś się zjawia w hotelu, żeby po nim sprzątnąć.AGENT: Odwalacie przyjemną robotę!RICHARDSON: Prawda? Aż mnie dziwi, że nawet oni wytrzymują z tym skurwielem Salsburym.To chory gość.Zero, marny robak! Powinni go wstawić do jakiejś celi i zapomnieć o nim na zawsze.AGENT: Znacie jego dzieciństwo?RICHARDSON: O matce i o facecie, który go zgwałcił? Tak, to jest w aktach.AGENT: To wyjaśnia, dlaczego on.RICHARDSON: Wiesz co? Chociaż wiem, skąd się wzięło jego wariactwo, chociaż rozumiem, że to nie jest całkiem jego wina, nie potrafię z siebie wykrzesać odrobiny współczucia.Kiedy pomyślę o tych wszystkich dziewczynach, które lądują w szpitalu z połamanymi szczękami i podbitymi oczami.Słuchaj, czy któraś z tych panienek czuła mniejszy ból tylko dlatego, że Salsbury miał trudne dzieciństwo? Na ogół w wielu sprawach jestem liberałem w starym stylu, ale ta liberalna śpiewka o współczuciu dla przestępców.to w dziewięćdziesięciu procentach gówno.Możesz sobie recytować takie pierdoły, ponieważ ty i twoja rodzina nie spotkaliście na szczęście w swoim życiu bydlaka w rodzaju Salsbury’ego.Gdyby to ode mnie zależało, oddałbym go pod sąd.A potem wsadził do jakiejś celi, setki mil od kobiet.Dawson westchnął.Włożył sprawozdanie do teczki i wsunął z powrotem do niższej szuflady z prawej strony biurka.O Panie! - modlił się w myślach.Dodaj mi sił, abym naprawił to, co Ogden zepsuł w Black River.Jeżeli ten błąd da się naprawić, jeżeli próba terenowa zostanie doprowadzona do końca, wtedy będę mógł podać specyfik Ernstowi i Ogdenowi.Będę mógł ich zaprogramować.Poczyniłem już przygotowania [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl