|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Jest zwrot dziobem do przeciwnika, ma’am - zameldowa³ sternik.Manewr nie by³ ³atwy, poniewa¿ pozbawiony g³ównego napêdu okrêt s³ucha³ sterów niczym leniwy wieprzek, a holowane przezeñ zasobniki wcale nie u³atwia³y zadania.A to w³aœnie one by³y powodem zmiany po³o¿enia okrêtu.Pok³adowe systemy stealth mog³y ukryæ jednostkê przed sensorami wroga, ale zasobniki znajdowa³y siê poza zasiêgiem wytwarzanego przez nie pola, tote¿ jedynym wyjœciem by³o zas³onienie ich kad³ubem.- Wszystkie jednostki zakoñczy³y zwrot, ma’am - zameldowa³ Monet.- Dziêkujê.- Honor spojrza³a na ekran i zobaczy³a potakuj¹cy gest Sarnowa.- Teraz - powiedzia³ cicho admira³ - pozostaje nam jedynie czekaæ.- Wiadomoœæ z okrêtu flagowego, ma’am - zameldowa³ oficer ³¹cznoœciowy.Chin unios³a brwi, nie odezwa³a siê jednak.- ,,Argus” informuje, ¿e wykryte Ÿród³a napêdu utrzymuj¹ kurs prosto ku granicy wejœcia w nadprzestrzeñ.- Dziêkujê.Wymieni³a znacz¹ce spojrzenie z szefem sztabu i oficerem operacyjnym.Komandor Klim zmarszczy³ brwi, komandor DeSoto zaœ nie wydawa³ siê zaniepokojony czy zaskoczony, co akurat niewiele znaczy³o, choæ bowiem by³ doskona³ym specjalist¹ w swojej bran¿y, brakowa³o mu wyobraŸni szefa sztabu.Chin za³o¿y³a nogê na nogê i pogr¹¿y³a siê w myœlach.Nie ulega³o w¹tpliwoœci, ¿e pojawienie siê tych oddalaj¹cych siê od bazy sygnatur uspokoi³o j¹, ale uporczywe w¹tpliwoœci nie ust¹pi³y do koñca.Takie przyspieszenie mog³y osi¹gn¹æ tylko kr¹¿owniki liniowe.A poza tym tajemnicze obiekty utrzymywa³y kurs, przyspieszenie i równy poziom emisji zbyt d³ugo jak na sondy elektroniczne.Mimo to by³a przekonana, ¿e przeciwnik opracowa³ jakiœ plan i nie podda bez walki bazy, której zbudowanie kosztowa³o sporo czasu i pieniêdzy.Nie mia³a tylko pojêcia, jaki to móg³by byæ plan.- Odleg³oœæ do bazy? - spyta³a, spogl¹daj¹c na DeSoto.- Sto osiem milionów kilometrów, ma’am.- Odleg³oœæ od bazy wynosi sto jeden milionów kilometrów, sir - zameldowa³a spokojnie Honor.Mark Sarnow skin¹³ g³ow¹ i milcza³ przez chwilê.- Przygotowaæ siê do zwrotu i otwarcia ognia.- Jedynym œladem pe³nych napiêcia ostatnich dwóch godzin by³a lekka chrypka.Szacunek Honor do admira³a jeszcze wzrós³.dreadnaughty zmniejszy³y odleg³oœæ od nich o ponad dziewiêædziesi¹t trzy miliony kilometrów, lec¹c z prêdkoœci¹ prawie piêciu tysiêcy szeœciuset kilometrów na sekundê wiêksz¹ ni¿ ich w³asna.Gdyby przyspieszy³y do maksymalnej szybkoœci w tej chwili, mog³y jeszcze wymusiæ pojedynek artyleryjski, bo znalaz³yby siê w odpowiedniej odleg³oœci, mimo ¿e okrêty Sarnowa dysponowa³y wiêkszym przyspieszeniem.Doskonale zdawa³a sobie sprawê z rozmaitych sposobów, które - jak mieli nadziejê - spowolni¹ ruch przeciwnika, poniewa¿ bra³a udzia³ w ich wymyœlaniu i przygotowywaniu, ale mia³a tak¿e pe³n¹ œwiadomoœæ, co nast¹pi, jeœli te fortele zawiod¹.Wrogich okrêtów by³o zbyt wiele, by zwyk³e rozproszenie si³ mog³o ich uratowaæ, jeœli napastnicy uparliby siê ich œcigaæ.Wy³apaliby jeœli nie wszystkie, to przewa¿aj¹c¹ wiêkszoœæ jednostek Sarnowa, nim te zdo³a³yby wejœæ w nadprzestrzeñ.Zdawa³ sobie z tego sprawê i zgodzi³ siê na ryzyko, byle tylko móc zadaæ jedyny naprawdê mocny cios, jaki zadaæ by³ w stanie.Wymaga³o to albo niezwyk³ej odwagi moralnej, albo ca³kowitego braku wyobraŸni.Admira³a Sarnowa trudno by³o o to drugie podejrzewaæ.Honor spojrza³a na ekran i prawie siê uœmiechnê³a.HMS Nike dziêki nowemu typowi kompensatora bezw³adnoœciowego i silniejszemu napêdowi holowa³ siedem zasobników, podczas gdy Achilles, Agamemnon i Cassandra po szeœæ, a starsze jednostki klasy Redoubtable jedynie po piêæ.Napiêcie ustêpowa³o nastrojowi oczekiwania i spokojowi sp³ywaj¹cemu zawsze tu¿ przed rozpoczêciem bitwy.A potem z ekranu obok jej prawego kolana przemówi³ formalnie Mark Sarnow:- Doskonale, kapitan Harrington.Proszê wykonaæ!ROZDZIA£ XXXKontakt!Admira³ Chin podskoczy³a, s³ysz¹c niespodziewany meldunek DeSoto, który zamar³ pochylony nad ekranem.Mija³y sekundy ciszy i braku informacji.- Nie jestem pewien, co to takiego, ma’am - odezwa³ siê w koñcu oficer operacyjny.- Widzê niewielkie cele radarowe oko³o siedmiu milionów kilometrów przed nami.Nie maj¹ napêdu i s¹ zbyt ma³e jak na okrêty wojenne.nawet na kutry rakietowe, ale znajduj¹ siê prawie dok³adnie na naszym kursie.Zbli¿amy siê do nich z prêdkoœci¹ piêciu tysiêcy piêciuset dziewiêædziesiêciu czterech kilometrów na sekundê i.Jezus Maria!Okrêty admira³a Sarnowa zakoñczy³y manewr, zwracaj¹c siê burtami do przeciwnika i maj¹c za rufami wachlarzowato rozstawione zasobniki.Z tym ¿e wachlarze te by³y pionowe, nie poziome, by wszystkie rakiety mo¿na by³o odpaliæ od razu.- Przygotowaæ siê do otwarcia ognia - poleci³a spokojnie Honor.¯aden z okrêtów nie uruchomi³ ani jednego aktywnego sensora, ale mieli d³ugie godziny, by przeanalizowaæ dane zebrane przez pasywne czujniki i starannie obliczyæ koordynaty celów.Cieñsze od w³osa promienie laserów komunikacyjnych sieci taktycznej ³¹czy³y wszystkie jednostki w jeden organizm.Honor pokaza³a zêby w drapie¿nym uœmiechu, widz¹c na ekranie taktycznym kolejne potwierdzenia gotowoœci poszczególnych dywizjonów kr¹¿owników liniowych i ciê¿kich kr¹¿owników.Ka¿de potwierdzenie oznacza³o namierzenie przydzielonego uprzednio celu.Odczeka³a jeszcze sekundê.- Ognia! - rozkaza³a.I Grupa Wydzielona Hancock 001 odpali³a salwê burtow¹ ze wszystkich wyrzutni.Nike i Agamemnon wystrzeli³y sto siedemdziesi¹t osiem rakiet - prawie piêæ razy wiêcej superdreadnaught klasy Sphinx ni¿ w pe³nej salwie burtowej.Pozosta³e jednostki wystrzeli³y ich mniej, ale nawet ciê¿kie kr¹¿owniki podzielone na pary wypuœci³y prawie dwa razy wiêcej rakiet ni¿ dreadnaught klasy Bellerophon w salwie burtowej.£¹cznie ku okrêtom admira³ Chin pomknê³o dziewiêæset rakiet.A w nastêpnej sekundzie okrêty Grupy Hancock uruchomi³y napêdy i wykona³y zwrot, bior¹c pierwotny kurs i daj¹c maksymalne przyspieszenie.Zaraz potem wystrzeli³y boje i zag³uszacie i zaczê³y oddalaæ siê od przeciwnika z przyspieszeniem prawie piêciu kilometrów na sekundê kwadrat.Przez d³ug¹ jak wiecznoœæ, upiorn¹ chwilê umys³ Genevieve Chin zamar³ w totalnym os³upieniu.Dwie pe³ne eskadry dreadnaughtów nie by³yby w stanie wystrzeliæ takiej salwy, a obroñcy nie dysponowali niczym wiêkszym ni¿ kr¹¿ownik liniowy.To by³o niemo¿liwe!Ale by³o faktem [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
Archiwum
|