, Antykosciol W Natarciu 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czy do ruiny Kościoła naprawdę mogłoby dojść? Poszukajmy odpowiedzi u św.Mateusza (16, 18, także 24, 4-14 i 23-24), u św.Łukasza (18, 8) i w Apokalipsie.W każdym razie ta ocena i to odczytanie działań dywersji wewnątrzkościelnej, ponad wątpliwość związanej z masonerią, nie jest wytworem wyobraźni wziętym z powietrza.Są to nieodparte wnioski, które narzuca dziejąca się na naszych oczach rzeczywistość.* * * * * *Nie tak dawno temu jeden ze znanych kardynałów, dobrze notowany w kręgach, o których mówimy, w przystępie szczerości tak się wypowiedział: „Kościół przyszłości widzę jako izolowane grupy i grupki świadków Jezusa w pluralistycznym społeczeństwie”.Eminencja jest światłym człowiekiem, więc wie, co mówi i co ma na myśli, wie też doskonale, że nawet samo przetrwanie, nie mówiąc już o spełnianiu uniwersalnej, Boskiej misji, takich „izolowanych grup i grupek” w umasowionym i nieprzyjaznym społeczeństwie, wcale nie tak „pluralistycznym”, jak sugeruje eminencja, na dłuższą metę nie jest w ogóle możliwe.Lecz kardynał św.Rzymskiego Kościoła wcale się nie wydawał przejęty ani zmartwiony zarysowaną przez siebie wizją upadku Kościoła.Być może była ona projekcją jego własnych pragnień?Pytamy ponownie: czy jednak te zamysły mogą stać się rzeczywistością? Owszem, mogą, w czasach Antychrysta.* * * * * * *Uświadamiając sobie całą chwieją, wieloma minami podminowaną sytuację współczesnego świata, bezpośrednio zagrożonego dominacją Zła; obserwując sukcesy niszczycielskiej ofensywy Nieprzyjaciela na podstawowe wartości, na ducha i pozycję społeczną Kościoła Jezusa Chrystusa, a zarazem postępy jego wewnętrznego samozniszczenia; przypominając sobie owe butne słowa: „Godzina masonerii wybiła” - powinniśmy wreszcie się obudzić.Tu naprawdę idzie o wierność do końca Bogu i Chrystusowi, idzie o nas samych, o naszą wieczność, o cały świat, tym razem idzie o wszystko.III.ZAMIERZENIA I DZIAŁANIA WSPÓŁCZESNEJ MASONERII NA FRONCIE POLITYCZNYM1.Cel ostateczny i przewidywanie trudnościZ kolei jeszcze krótki rzut oka na ogólnoświatowe zamierzenia Zakonu w dziedzinie politycznej.Tutaj jego celem strategicznym, jak już mówiliśmy, jest ustanowienie masońskiej Republiki Globu (z dyktatorskim rządem na czele) (31).Aby ten cel osiągnąć, i to w możliwie nieodległym czasie, potrzeba jeszcze niezmiernie wiele przeszkód przełamać i wiele pracy wykonać.Przede wszystkim trzeba narody świata dla tych kosmopolitycznych idei zjednać albo je obezwładnić i do nich przymusić.Trzeba doprowadzić do zniesienia granic i uprawnień suwerennych państw narodowych wraz ze wszystkim, co to oznacza; być może potrzebne się też okaże wymieszanie licznych populacji.Oczywiście także ustanowienie sprężystej administracji i środków absolutnego nadzoru i przymusu.Trzeba więc przewidzieć, przygotować, zorganizować wiele, wiele spraw w skali ogromnej, dotąd nie znanej.Masoneria w tak zasadniczej dla świata, a i dla siebie również, sprawie musi się liczyć z ogromnymi oporami.Na jakiekolwiek etapy byłaby rozłożona w czasie realizacja tego planu, oznaczałaby ona zasadniczą zmianę paradygmatów i form, także treści życia ludzkiego na ziemi.Byłby to dla wszystkich zapewne nieodwracalny skok w nieznane, a właściwie skok w przepaść, przed którą wzdryga się umysł i sumienie człowieka.Masoneria dla politycznego i duchowego opanowania świata, dla urzeczywistnienia swych utopijnych, antyludzkich zamierzeń, chce - w istocie rzeczy- odebrać całej ludzkości, niezliczonym masom ludzi to, co uważają za najcenniejsze dla siebie: własny grunt pod nogami, własny świat duchowy, religię, ojczyznę, tradycję, swoistą własną kulturę, tożsamość, wreszcie wolność, możność stanowienia o sobie i obrony swoich najoczywistszych interesów i praw, poczucie bezpieczeństwa na własnej, ojczystej ziemi.Nie przedłużajmy tej listy wartości dla większości ludzi, nie tylko chrześcijan, stanowiących istotę ludzkiego życia i cenniejszych nad samo życie.Lecz masy ludzkie w tej gigantycznej grze o przyszłość nie za bardzo się liczą.Liczą się głównie przywódcy, liczą się elity.To dlatego masoneria elity wszystkich krajów, czyli aktualnych i przyszłych przywódców, stara się od szeregu pokoleń skupiać w swoich lożach i odpowiednio urabiać, aby zamysły i wolę Zakonu, jego „nieznanych przełożonych”, także własną karierę i osobiste korzyści, stawiali ponad resztkę swojej wiary i swego sumienia, ponad honor, niezawisłość i dobro własnych narodów i państw.2.Dotychczasowe osiągnięciaPomimo długotrwałych wysiłków „wychowawczych” i propagandowych, pomimo ponawianych inicjatyw, mających na celu realizację tych zamierzeń, a na początek utworzenie Stanów Zjednoczonych Europy, realne wysiłki na tym kierunku działań były dotąd nader skromne: udało się jedynie powołać do istnienia nieudaną międzywojenną Ligę Narodów, reszta pozostawała w sferze projektów i kosmopolitycznej, paneuropejskiej retoryki [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl