, Żeleński Tadeusz Molier 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.CaÅ‚y Paryż mówi tylko o nowej komedii, z prowincji odbywajÄ… siÄ™ ist-ne pielgrzymki, aby jÄ… oglÄ…dać.Wszystkim, którzy żyli pod obuchem sÅ‚odkiego terroru  wy-kwintniÅ› , spada kamieÅ„ z serca.Z dnia na dzieÅ„ miano  précieuse z zaszczytnego staje siÄ™pocieszne.CaÅ‚a koteria otrzymaÅ‚a Å›miertelny cios.Molier nie poprzestaje na tym jednym ataku: wraca do tej kwestii w Krytyce  SzkoÅ‚y żon ,w Improwizacji w Wersalu, w Mizantropie, w Hrabinie d Escarbagnas, aby jeszcze razwreszcie oÅ›mieszyć  wykwintnisie i ich satelitów w Uczonych biaÅ‚ogÅ‚owach.Mimo to Molier  i to jest teza cytowanej książki  tkwiÅ‚ nieÅ›wiadomie dość gÅ‚Ä™boko watmosferze, jakÄ… stworzyÅ‚y  wykwintnisie.Mniejsza już o jego dworskie widowiska pisanena zlecenie króla.Te noszÄ… zadziwiajÄ…ce piÄ™tno owej tak oÅ›mieszanej przez Moliera literatu-ry.Dostojni współzalotnicy, Księżniczka Elidy  to jakby udramatyzowane powieÅ›ci pannyde Scudéry.Melicerta, Psyche  ileż majÄ… z tego ducha.Ale, powtarzam, mniejsza o te bÅ‚a-hostki, do ktorych Molier nie przywiÄ…zywaÅ‚ wagi.PrzywiÄ…zywaÅ‚ jÄ… za to, i to bardzo, do naj-sÅ‚abszego swego utworu, Don Garcji, którego upadek byÅ‚ dlaÅ„ ciosem.Utwór ten napisanytuż po komedii Pocieszne wykwintnisie, jest jakby hoÅ‚dem zÅ‚ożonym tymże  wykwintni-siom.CaÅ‚a, ta kazuistyka miÅ‚osna, ta pokora, to ubóstwienie nieÅ›miaÅ‚ego kochanka, piede-staÅ‚, na którym wznosi siÄ™ donna Elwira  wszystko to jest najzupeÅ‚niej w duchu Juliid Angennes.Z tego Don Garcji urodziÅ‚ siÄ™ Alcest, o którym szeptaÅ‚a współczesna plotka, żejest wizerunkiem pana de Montausier.Zawsze  poza jednym Don Juanem  kochankowie sÄ…u Moliera peÅ‚ni szacunku, a kobiety Å›wiadome ceny, jakÄ… posiada najdrobniejsza z ich Å‚ask.Jeżeli w satyrze swojej, wymierzonej przeciw  wykwintnisiom , Molier staje jakoby po stro-nie małżeÅ„stwa z woli ojca wedle dawnego obyczaju, bez wybredzeÅ„ i kaprysów, to wewszystkich pózniejszych jego utworach ten wÅ‚aÅ›nie typ małżeÅ„stwa  i w ogóle przewaga oj-cowska  bÄ™dzie przedmiotem jego gwaÅ‚townej satyry.Czyżby to Å›wiadczyÅ‚o; że MolierprzybyÅ‚ z prowincji do Paryża jeszcze niezupeÅ‚nie zdecydowany, niezupeÅ‚nie zorientowany wswoich poglÄ…dach? Bardzo możliwe: trudno przypuÅ›cić, aby zetkniecie z Paryżem, ze Å›wia-tem, który w czasie swoich wÄ™drówek po prowincji oglÄ…daÅ‚ niejako z izby czeladnej, niemiaÅ‚o oddziaÅ‚ać na ksztaÅ‚towanie siÄ™ jego pojęć.Można by rzec, że odbyÅ‚ siÄ™ tu podwójnyproces: Molier udzieliÅ‚ paryskiemu Å›wiatu literackiemu swej prostoty, a wzajem jemu udzie-liÅ‚o siÄ™ Å›wiatowe wyrafinowanie.Może nie wprost od précieuses prudes, może od précieusesgalantes, obozujÄ…cych w domu sÅ‚ynnej Ninon de Lenclos, z którÄ… Molier pozostawaÅ‚ przezcaÅ‚y czas swej paryskiej kariery w przyjaznych i bliskich stosunkach? Może i miÅ‚ość dla mÅ‚o-177 dej Armandy i trudne dzieÅ‚o obÅ‚askawienia jej serca wysubtelniÅ‚y jego spojrzenie na te spra-wy i kazaÅ‚y mu siÄ™ wmyÅ›lić w geografiÄ™ Krainy CzuÅ‚oÅ›ci?DziÅ›, kiedy ta zwada należy do przeszÅ‚oÅ›ci (mimo że przedmiot jej jest nieÅ›miertelny iwciąż odradza siÄ™ pod nowÄ… formÄ…: czyż nie roi siÄ™ od  wykwintniÅ› i  markizów dzieÅ‚oMarcelego Prousta, ta mistyczna niemal epopea snobizmu?), jesteÅ›my bezstronnymi sÄ™dziamimiÄ™dzy Molierem a  wykwintnisiami.I możemy uznać, że o ile w epoce, gdy Molier uderzyÅ‚w nie tak bezlitoÅ›nie, wady i Å›miesznoÅ›ci od dawna przeważyÅ‚y ich zalety i zasÅ‚ugi, to jednakw swoim czasie zasÅ‚ugi te byÅ‚y i niemaÅ‚e, i bardzo realne.Te kobiety w znacznej mierze przy-czyniÅ‚y siÄ™ do rozprzestrzenienia kultury literackiej we Francji, stworzyÅ‚y atmosferÄ™, w którejzakwitnąć mógÅ‚ dowcip i wdziÄ™k myÅ›li.Taki pisarz jak La Rochefoucauld wychowaÅ‚ siÄ™ pra-wie wyÅ‚Ä…cznie w ich szkole.W zwadzie o Cyda  wykwintnisie umiaÅ‚y pojąć wielkiego pisa-rza i wziąć jego stronÄ™ przeciw samej Akademii.W tym, co najbardziej przyczyniÅ‚o siÄ™ do ichoÅ›mieszenia, w jÄ™zyku, zasÅ‚ugi sÄ… co najmniej równe ich winom.Wiele wyrażeÅ„ ich chowuprzeszÅ‚o do historii jako pomniki Å›miesznoÅ›ci, ale wiele wsiÄ…kÅ‚o w jÄ™zyk i wzbogaciÅ‚o gotrwale, Å›miaÅ‚oÅ›ciÄ… swoich metafor rozszerzajÄ…c sferÄ™ obrazowania.RozkÅ‚adaniem na odcienierzeczy, które pospolicie ogarnia siÄ™ jednym mianem, rozszczepianiem wÅ‚osa na czworo  wy-subtelniÅ‚y psychologiÄ™, wygimnastykowaÅ‚y umysÅ‚y.TworzÄ…c legion dyletantów literackichstworzyÅ‚y zarazem ciekawÄ… i wrażliwÄ… publiczność.RzuciÅ‚y hasÅ‚o wyswobodzenia duchowe-go kobiety, protest przeciw małżeÅ„stwu bez udziaÅ‚u serca.WysubtelniÅ‚y obyczaje, otworzyÅ‚ykodeks uprzejmoÅ›ci, która uÅ‚atwia życie ludziom, uszlachetniÅ‚y miÅ‚ość, daÅ‚y prawo obywatel-stwa duchowej stronie stosunków miÄ™dzy mężczyznÄ… i kobietÄ….I my dziÅ›, jak ówczesne spoÅ‚eczeÅ„stwo, przeszliÅ›my okres wojen.Nasza mÅ‚odzież wycho-waÅ‚a siÄ™ w nim.Potem przyszedÅ‚ szaÅ‚ sportu, fala życia fizycznego.Stosunki pÅ‚ci uproÅ›ciÅ‚y siÄ™znacznie, wiele zapór padÅ‚o, wiele stanów duszy wydaje siÄ™ sentymentalnym przeżytkiem wdzisiejszej epoce miÅ‚osnego pozytywizmu.Odwrócono siÄ™ zarazem od spraw myÅ›li, od kom-plikacji psychicznych; przeważa skÅ‚onność do  najmniejszego oporu w myÅ›leniu [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl