, Wharton William Wiesci 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Siadam w fotelu na biegunach przy kominku, zdejmuję łyżwy i grzeję nogi przy buzującym ogniu.Pomagam Maggie zdjąć łyżwy.Potem wieszamy płaszcze i rękawiczki na hakach wbitych w obramowanie kominka, aby przeschły.Czarodziej­skie pończochy i prezenty od prawdziwego świętego Mikołaja leżą na łóżkach.Ben również zawiesza swój płaszcz i rękawi­czki na haczykach.Rozsiadam się znowu w fotelu na biegu­nach.Loretta krząta się w kuchni.- Will, drogi, czy byłbyś łaskaw wymieszać nadzienie i przyprawić indyka? Wiem, że lubisz to robić, a ja sama nigdy nie potrafiłam przyrządzić tego właściwie.Myję ręce w umywalce.Uwielbiam nadziewać indyka.Staram się dobrze wymieszać nadzienie, by miało jednolitą konsystencję.Najpierw rozdrabniam kawałki chleba, seler, kasztany, jabłko, dodaję przyprawy i ucieram na papkę.Tylko w jeden sposób można osiągnąć pożądany efekt - ugniatając nadzienie obiema rękami tak długo, aż powstanie jednolita masa.To głupie zajęcie, ale przysparza mi wiele radości.Prawdopodobnie ma związek z represjami, które stosowała moja matka, kiedy zrobiłem kupkę w majtki.Zgniecenie na miazgę indyczego nadzienia wyraża w pewien sposób moją potrzebę dominacji.Ugniatam farsz i nadziewam nim wypatroszonego indyka.Zszywam potem tuszkę grubą nitką i robię dodatkową kulkę nadzienia, którą zawijam w aluminiową folię, tak jak całego ptaka.Nigdy nie mam dość nadzienia, szczególnie gdy jest delikatne i aromatyczne jak to.Farsz zawsze rekompensuje suchość indyczego mięsa.Wkrótce indyk już się piecze w piekarniku.Lor przygotowa­ła wcześniej ziemniaczki w oliwie.Wystarczy, że wstawimy je do piekarnika trzy kwadranse przed wyjęciem indyka.Loretta proponuje, byśmy wybrali się przed obiadem na długi spacer.Tymczasem zagotuje na wolnym ogniu żurawiny, które kupiłem w magazynie Marche Aligre w Paryżu.Dzięki temu zrobi prawdziwy sos żurawinowy.Pozostaje nam tylko zaczekać, aż zestawi żurawiny z pal­nika.Upewniam się, że w butli z butanem jest dosyć gazu.Nie będziemy musieli jeść na wpół surowego indyka, co zdarzyło nam się zeszłego roku.- Okay, kto wybierze się z nami na spacer zaostrzający apetyt?Lor ściąga płaszcz z wieszaka.Wkłada kapelusz i rękawiczki.Jestem trochę zmęczony, ale spacer przed posiłkiem to również tradycja rodzinna.Ale nigdy nie wychodzimy, zanim nie ustawimy całej stajenki pełnej figurek ludzi i zwierząt.Zawsze robimy to przed obiadem bożonarodzeniowym.Maggie wyciąga się w fotelu na biegunach.- Nie mogę iść.Zasnęłabym potem podczas obiadu.Chyba zostanę w domu i będę pilnować indyka.Nicole opadła na nasze łóżko.Ma bladą twarz i podsiniałe oczy.- Wyłączcie również mnie! Zamierzam uciąć sobie drzem­kę, a raczej zaraz sen mnie zmoże.Ben pochyla się przy kominku, poprawiając polana kijkiem narciarskim.- Ja też zostanę i dopilnuję ognia.Chcę przeczytać książkę, którą dostałem od Maggie i Nicole.Siostry podarowały Benowi ogromną księgę o historii lot­nictwa.Chyba musiała kosztować pięćdziesiąt dolarów i ma setki ilustracji, na których jest prawie każdy typ samolotu, odkąd pierwszy aeroplan wzbił się w przestworza.Dziewczęta przeżyły zabawną przygodę w podróży, wioząc tę książkę.Nicole kupiła ją na lotnisku im.gen.de Gaulle'a i kiedy jechały pociągiem z terminalu do Paryża, położyła ją na półce bagażowej.Książka spadła z góry i omal nie pozbawiła męskości młodego Francuza, który siedział obok Nicole.Młodzieniec zerwał się ze swojego miejsca i popędził do toalety na końcu pociągu, prawdopodobnie by sprawdzić, czy nie został okaleczony.Nicole powiedziała, że nigdy nie widzieliśmy bardziej przerażonego faceta.Kiedy Francuzik wrócił, usiadł przezornie na innym miejscu.Mike zdejmuje łyżwy, siadając na kamieniu młyńskim pod choinką; bombki uderzają go lekko w potylicę.Genevieve stoi obok niego.- Genevieve i ja wyjeżdżamy zaraz do jej domu, by sprawdzić, co się tam dzieje.Wrócimy na obiad.O której będziemy jedli?Loretta spogląda na wiszący nad termometrem mały zegar z kukułką, w którym już dawno nie ma kukułki.- Wszystko powinno być gotowe na siódmą trzydzieści [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl