,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie zamierzam zmieniać planów.- Nikt pana nie będzie popędzać.Niektórzy goście pozostawali w Omega Prime po trzy, a nawet cztery lata.Odejście jest dla każdego człowieka najważniejszym wydarzeniem w jego życiu.Ma prawo postępować w tej sprawie, jak uważa za stosowne.Może odsuwać się od świata tak małymi etapami, jakie są dla niego najdogodniejsze.Wielu odchodzących zaczyna swoje odejście od wielkiej wyprawy, swego rodzaju pożegnania.Piramidy, Taj Mahal, Notre Damę, Sahara, Antarktyda.Możemy to dla pana zorganizować.Mamy kilka stałych tras wycieczkowych.W takich wycieczkach uczestniczy do dziesięciu odchodzących i kilku przewodników.Miesięczna wycieczka do najbardziej znanych miejsc, dwumiesięczna wycieczka lub trzymiesięczna wycieczka.Trasy są przygotowane z góry, ale możemy wprowadzić zmiany na wniosek odchodzących.Możemy także, jeżeli pan woli, zorganizować wycieczkę indywidualną tylko dla pana i przewodnika do dowolnej części.Staunt patrzył na doktora ze zdumieniem.Czy był lekarzem, czy agentem biura podróży?Czy miał ochotę na taką wyprawę? Była nęcąca.Oglądać świątynie Chichen Itza w świetle księżyca za państwowe pieniądze.Przelecieć nad Andami i wylądować w Machu Picchu, czuć zapach goździków na Zanzibarze, patrzeć z dołu na odległą, błękitno-zieloną koronę sekwoi, oglądać hipopotamy taplające się w wodach Nilu, błąkać się po zakurzonych, rozpadających się w proch ulicach Babilonu, unosić się ponad barokowymi sklepieniami wielkiej rafy koralowej, oglądać czerwone, piaskowcowe wieże w Utah, wędrować wzdłuż wielkiego muru chińskiego, pożegnać się z jeziorami, pustyniami, górami i dolinami, z miastami i pustkowiem, z pingwinami i niedźwiedziami polarnymi.Ale przecież już to wszystko widział.Po co jechać tam jeszcze raz? Po co wysilać się, wlec swe kruche kości z miejsca na miejsce? Raz wystarczy.Miał już swoje wspomnienia.- Nie - powiedział.- Gdybym chciał gdziekolwiekpojechać, przede wszystkim nie myślałbym o odejściu.Czy pan mnie rozumie? Wszystko straciło dla mnie urok.Nie mam motywacji do wędrowania gdziekolwiek, nawet po to, by dokonać sentymentalnych pożegnań.- Jak pan sobie życzy, panie Staunt.Większość odchodzących korzysta z wycieczek.Nie ma żadnego przymusu.Jeżeli nie ma pan ochoty podróżować, może pan pozostać na miejscu.- Dziękuję.A jakie są inne atrakcje związane z odejściem?- Odchodzący zazwyczaj poszukują przeżyć, które ominęły ich wcześniej lub powtarzają te, które dały im najwięcej satysfakcji.Jeżeli jest jakieś specjalne danie, które pan lubi.- Nigdy nie byłem smakoszem.- Dzieła muzyczne, których chciałby pan jeszcze raz wysłuchać, przeżyć.- Takie by się znalazły - powiedział Staunt.- Niezbyt wiele.Większość mnie nudzi.Kiedy Mozart, Bach i Beethoven zaczynają człowieka nudzić, to znaczy że czas odejść.Czy pan wie, że nawet Staunt wydaje mi się coraz mniej interesujący?Doktor James nie uśmiechnął się.- Może być pan pewien, że mamy w programie każdy rodzaj muzyki i jeżeli zauważy pan, że czegoś nie ma, a powinno być, mam nadzieję, że pan nas zawiadomi.To samo dotyczy książek.Ekran wyświetli panu dowolną pracę w dowolnym języku.Wystarczy tylko zamówić.Wielu odchodzących korzysta z okazji, by wreszcie przeczytać Wojnę i pokój czy Ulissesa.- Lub Encyklopedię Brytannica od ”Aardwark” do ”Zwingli”.- Panu zdaje się, że to żart, ale jakieś pięć lat temu mieliśmy tu pacjenta, który chciał właśnie tego dokonać.- Jak daleko zajechał? - zainteresował się Staunt.- Do ”Antymonu”, ”Betelgezy”?- Zdaje się, że do ”Magnetyzmu”.Studiował bardzo pilnie.- Ja też może trochę poczytam, panie doktorze.Może nie encyklopedię, ale przynajmniej Hallama, może Montaigne'a, może Hobbesa i może Bena Jonsona.Od sześćdziesięciu lat chciałem przeczytać Bena Jonsona.To chyba moja ostatnia szansa.- Do innych możliwości należy ożywienie pamięci.- Co to jest?- Chemiczna stymulacja ośrodków pamięciowych.Pozwala przypomnieć sobie rzeczy, o których nie myślał pan przez ostatnie osiemdziesiąt, dziewięćdziesiąt lat.Przywołuje obrazy, zapachy i kolory wcześniejszych doświadczeń w sposób szczególnie żywy.W pewnym sensie jest to podróż w przeszłość.Nie znam żadnego z odchodzących, który po takim doświadczeniu nie wpadł w rodzaj radosnej ekstazy.- Myślę, że taki eksperyment może być całkiem bolesny - zastanowił się Staunt.- Niepokojący, przygnębiający.- Wcale nie.Nigdy.Emocje wspominane są w spokoju.Przeżycia mogły być swego czasu bolesne, ale ich wspomnienia nie.Stymulacja pozwala pogodzić się z tym, co się stało.Znałem ludzi, którzy poprosili o odejście w godzinę po stymulacji i to nie ze względu na to, że byli w depresji, ale żeby odejść w dobrym nastroju.- Pomyślę o tym - powiedział Staunt.- Poza wspomnianymi propozycjami, program odejścia zupełnie nie jest zaplanowany.Sam pan o nim decyduje.Będzie pana odwiedzać rodzina, będą przyjeżdżać przyjaciele, będą przyjęcia pożegnalne dla poszczególnych odchodzących i w końcu za miesiąc, za sześć miesięcy, w wybranym przez pana terminie odbędzie się przyjęcie pożegnalne dla pana, no i pan odejdzie [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
Archiwum
|