, Alex Joe Gdzie przykazan brak dziesieciu 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdybymnie pan jednak zapytał prywatnie, powiedziałbym, że generał znajdował się w chwiliśmierci we śnie, z którego nie obudziłby się już nigdy. Ależ. powiedział Parker.Wziął do ręki jeden z dwu przyniesionych uprzed-nio papierów. Tu jest ekspertyza kawy, która znajdowała się na dnie filiżanki i w termosie, którystał przy zmarłym! Nie ma tam wzmianki o truciznie.Doktor O Flaherty spokojnie odczytał tekst i oddał mu papier. Ponieważ nie chcę twierdzić, że któryś z moich uczonych kolegów myli się.cozresztą w takiej sprawie jest dość nieprawdopodobne, gdyż analiza musi wykryć środ-ki nasenne w płynie, a w dodatku rozpuszczone w takiej ilości, pozostaje mi tylko jed-no stwierdzenie: kawa, którą wypił zmarły, nie jest tą samą, którą znaleziono w filiżancei w termosie.Dokonałem analizy treści żołądkowej dwukrotnie wraz z moim asysten-tem i dwukrotnie uzyskaliśmy niemal identyczne wyniki, stosując dwa rodzaje odczyn-ników.Pomyłka z mojej strony jest wykluczona.Parker wysłuchał go w milczeniu, potem odwrócił głowę i spojrzał na Alexa.W oczach jego malowało się przerażenie. Czy słyszysz, Joe? Słyszę. Alex starał się mówić spokojnie. Jestem, być może, zaskoczony, alenie w tym stopniu co ty.Spodziewałem się, że to śledztwo musi w końcu wyeksplodo-wać w jakimś kierunku.Nie sądziłem tylko, że kawa będzie zatruta. Parker nie od-powiedział.Patrzył zdumionymi oczyma na swego przyjaciela, który nagle ożywił się,179 wstał i podszedł do miejsca, gdzie leżało sprawozdanie z sekcji. Czy to wszystkiepańskie wnioski, panie doktorze? Zapewne są i inne; na przykład, kiedy przypuszczal-nie nastąpiła śmierć. Oczywiście  doktor O Flaherty spojrzał na niego z odcieniem sympatii, pełnejjeszcze jednak rezerwy. Widzę, że pan orientuje się w naszej pracy.Podano mi, że ge-nerał Somerville zjadł śniadanie o godzinie mniej więcej siódmej trzydzieści, może nie-co tylko pózniej, prawda? Otóż na podstawie tej wyjściowej godziny mogę stwierdzić,że śmierć nastąpiła nie przed godziną dziewiątą oraz nie pózniej niż o godzinie dzie-siątej.Kawa została najprawdopodobniej wypita pomiędzy godziną ósmą a dziewiątą.Raczej nieco bliżej ósmej niż dziewiątej. A w jakim czasie środki nasenne powinny były podziałać? Przy tym stężeniu w ciągu kilkunastu minut powinna była nadejść senność,a w parę minut pózniej sen bardzo głęboki, coraz głębszy w miarę jak organizm przy-swaja sobie coraz większą ilość narkotyku z treści żołądkowej.Hamująco mogła po-działać tu kawa, która pobudza działalność serca.Natomiast czynnikiem, który przy-spieszył sen, był podeszły wiek zmarłego i mała waga jego ciała.Oba te czynniki wy-równywały się prawdopodobnie, a jeśli generał pił kawę stale, wówczas działanie jej naorganizm byłoby odpowiednio słabsze. Sądzi więc pan, panie doktorze, że generał musiał być nieprzytomny od której? Jeżeli nie posiadał fenomenalnej odporności, która jest nie do stwierdzenia pośmierci, a o której mogliby coś powiedzieć tylko ludzie, którzy go dobrze znali, sen mu-siał nadejść najdalej w godzinę po wypiciu jednej filiżanki tej kawy.Jeśli, co jest pewne,wypił w krótkim czasie jeszcze dodatkowe dwie filiżanki, to nastąpiłoby przyspieszeniecałego procesu.A więc, powiedzmy, generał powinien był zapaść w sen w trzy kwa-dranse po wypiciu pierwszej filiżanki. A że przybył do pawilonu mniej więcej o ósmej dziesięć, więc mógł zapaść w sennawet o ósmej pięćdziesiąt pięć, prawda? A jednak widziałem go poruszającego sięo godzinie. Joe zmarszczył brwi. Była wtedy ósma czterdzieści albo pięćdziesiąt.Nie mogłem się omylić, chociaż widzieliśmy go z pewnej odległości.Podniósł rękę i po-łożył ją na stole.Było nas dwóch i obaj to zauważyliśmy. Ale nie powiedział nic, prawda?  doktor O Flaherty skinął głową. W staniezamroczenia, który następuje przed zapadnięciem w tego rodzaju sen, człowiek możerobić pewne gesty.Spowodowane one są brakiem granicy pomiędzy snem a jawą w je-go mózgu.Po pewnym krótkim czasie ruchy te ustają oczywiście [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl