, Antologia James Lowder Krainy Chwaly 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czy chłopiec używał jakichś czarów? Może to ten jego świecący kamień? Asasyn przeklął sam siebie, że uwierzył temu ludzkiemu dziecku, zwłaszcza, że i tak zamierzał złamać daną mu obietnicę, gdy tylko książę zostałby związany i należycie przygotowany do drogi powrotnej do Darkhold.— Mówię serio — rzekł Artus — lepiej się poddaj.Zostałeś pokonany.Tego było już nadto dla groundlinga.Odrzucił głowę do tyłu, zawył, po czym rzucił się na chłopca.Artus ze spokojem zacisnął jedną ze swych małych dłoni w pięść i zamachnął się, jakby chciał uderzyć szarżującego nań potwora.Ale groundling nie zdołał zbliżyć się dość blisko, by móc uczynić chłopcu coś złego.Klejnot, który połknął wraz z chlebem, odpowiedział na uniesioną pięść roztaczając wokół siebie tarczę ochronną.Magiczny mur bezmyślnie i metodycznie rozszerzył się, usiłując osłonić swego nowego pana.Groundling schwycił się za puchnący brzuch i runął twarzą na ziemię.Artus pokuśtykał, by znaleźć się bliżej stwora.— Ostrzegałem cię — powiedział.W odpowiedzi asasyn zaklął, najzuchwalej, jak tylko potrafił, a potem eksplodował niczym przejrzały melon upuszczony na bruk.Ciszę jaka potem nastała, wypełniły niebawem typowe odgłosy uktarskiej nocy — pohukiwanie sów, odległe szczekanie psów i szum chłodnego wiatru wśród drzew.Artus stał przez dłuższą chwilę w bezruchu, rozkoszując się tymi drobnymi oznakami normalności, po czym zaczął uwalniać swego ojca z więzów.Shadowhawk nie odezwał się ani słowem — nie było okrzyków dumy, westchnień ulgi ani wyrazów wdzięczności.Rozbójnik rozcierał tylko zdrętwiałe, obolałe kończyny i przyglądał się w milczeniu synowi, który wyciągnął księcia z jamy, ponownie zabandażował jego czoło i przeniósł go z traktu w bezpieczne miejsce wśród przydrożnych krzewów.Scoril Cimber widział, że jego syn się zmienił, ale nie potrafił określić, co konkretnie się z nim stało.Kiedy skończył z Azounem, Artus odwrócił się plecami do Shadowhawka, który siedział wśród zwałów ziemi i ziejących dziur pokrywających ten fragment traktu.— Ojcze — rzekł półgłosem — ktoś nadjeżdża.Jeżeli Shadowhawk zdziwił się, że jego syn usłyszał odległy tętent kopyt wcześniej od niego, nie dał tego po sobie poznać.Jeździec stanowił awangardę większego patrolu przeczesujące-go okolicę w poszukiwaniu zaginionego księcia.Kiedy żołnierze przystanęli, by rozejrzeć się wśród leśnego rumowiska, Artus cisnął kilka kamyków, by zwrócić ich uwagę na gęstwinę krzewów i nieprzytomnego następcę tronu.Nawet z uszkodzonym kolanem chłopiec i jego ojciec z łatwością zdołali wymknąć się konnemu i ciężko uzbrojonemu oddziałowi patrolującemu leśne wzgórze.Shadowhawk był wszak banitą i już niejednokrotnie uniknął schwytania przez królewskich wojów noszących godło Fioletowego Smoka.Przez następnych kilka dni Scoril Cimber ustabilizował swoją — i tak już wysoką pozycję w cormyriańskim półświatku barwnymi opowieściami o swojej roli w uratowaniu księcia Azouna.Artus nie starał się w żaden sposób zaprzeczyć jego słowom.W gruncie rzeczy chłopiec niejednokrotnie potwierdzał wersję zdarzeń opowiadaną przez Shadowhawka, jakoby w pojedynkę zabił on wszystkich trzech morderców z Zhentarim i uratował dziedzica tronu Obarskyr.Jako że pałac nigdy nie skomentował plotek dotyczących zamachu, gdyż tego typu informacje powodowały niepokoje wśród ludzi, Shadowhawk bez żadnych przeszkód stał się ważną osobistością w hierarchii Gildii Złodziei.Jednakże tego typu sława bywa zwykle ulotna w mrocznych zaułkach Suzail, więc niebawem inne tematy przyćmiły śmiałą akcję uratowania księcia i walkę z kretopodobnymi zabójcami, wśród których najczęściej powtarzaną plotką było, że postępująca choroba jeszcze przed końcem roku ostatecznie pokona króla Rhigaerda.Niebawem książę Azoun stanie się królem Azounem IV.Nikt nie był z tego powodu zbytnio zadowolony [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl