Darwin Charles O powstawaniu gatunków drogš doboru naturalnego

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mamy bowiem dostateczną podstawę przypuszczać, żeze sobą lądem, który służył niegdyś jako pomost dla wędró-wtedy, w nowszym okresie plioceńskim, kiedy większośćwek mieszkańców, dopóki nie stał się nie do przebycia zmieszkańców ziemi stanowiły gatunki obecnie żyjące, klimatpowodu zimna.był cieplejszy aniżeli dziś.Należy przeto przyjąć, że organi-Gdy podczas powolnego obniżania się temperatury wzmy żyjące dziś pod 60� szerokości mieszkały w okresie plio-okresie plioceńskim gatunki Starego i Nowego Zwiataceńskim bardziej na północy, w pobliżu koła podbiegunowe-wędrując przybyły na południe od koła podbiegunowego,go, pod 66-67� szerokości i że dzisiejsze formy arktyczne żyłyzostały zupełnie porozdzielane.Rozdział ten, jeśli chodzi ona rozerwanych połaciach lądu jeszcze bliżej bieguna.Spoj-mieszkańców okolic bardziej umiarkowanych, musiał sięrzawszy na globus stwierdzimy, że na wysokości koła podbie-odbyć w bardzo dawnym czasie.Gdy rośliny i zwierzętagunowego ciągnie się przeważnie nieprzerwany ląd od za-powędrowały ku południowi, na jednym wielkim obszarzechodniej Europy przez Syberię aż do wschodniej Ameryki.Tejmieszały się i konkurowały z tubylczymi mieszkańcamiwłaśnie ciągłości lądu wokół bieguna, z której wynika możli-Ameryki, na drugim zaś -z mieszkańcami Starego Zwiata.Tuwość swobodnych wędrówek podczas bardziej sprzyjającegowięc wszystko sprzyjało silnemu przekształcaniu gatunków, iklimatu, przypisuję ową jednorodność form strefy podbiegu-to idącemu dalej niż u form wysokogórskich, pozostawionychnowej i umiarkowanej Starego i Nowego Zwiata w okresieo wiele pózniej w izolacji na różnych łańcuchach górskichpoprzedzającym epokę lodową.oraz w krajach arktycznych Europy i Ameryki.Stąd pochodziPonieważ jestem przekonany na podstawie wyżej przyto-to, że gdy porównujemy ze sobą formy zamieszkujące obecnieczonych dowodów, że nasze kontynenty od dawna pozostająobszary umiarkowane Starego i Nowego Zwiata, znajdujemyprawie w tym samym położeniu względnym, jakkolwiek pod-bardzo mało gatunków identycznych (jakkolwiek niedawnolegały znacznym wahaniom poziomu, jestem przeto zdecydo-Asa Gray wykazał, że ilość roślin identycznych jest większawanie skłonny rozszerzyć jeszcze bardziej ten pogląd orazaniżeli dotąd przyjmowano); w każdej jednak gromadzieprzyjąć, że w dawniejszym i cieplejszym okresie, a mianowicieznajdujemy liczne formy uważane przez część przyrodnikóww starszym pliocenie, wielka ilość tych samych gatunkówza rasy geograficzne, przez część zaś za odrębne gatunki orazroślin i zwierząt zamieszkiwała nieprzerwany prawie ląd cią-mnóstwo form pokrewnych lub zastępczych poczytywanychgnący się dokoła bieguna i że te rośliny oraz zwierzęta tak wprzez wszystkich przyrodników za gatunkowo odrębne.Starym, jak też w Nowym Zwiecie poczęły powoli wędro-XII.Rozmi eszczeni e geograficzne 441440 O pows t awani u gat unkóww lodzie ssaków i charakteru roślinności górskiej możemyPodobnie jak na lądzie, tak też i w wodach morskichwnosić, że i Syberia podlegała epoce lodowej.W Libanie we-powolna wędrówka na południe fauny, która podczas lubdług dra Hookera wieczny śnieg pokrywał niegdyś grzbietnawet przed okresem plioceńskim była prawie jednorodnaśrodkowy i karmił lodowce, które obsuwały się na 4000 stópwzdłuż ciągłej linii brzegowej przy kole podbiegunowym,w doliny.Ten sam badacz znalazł niedawno wielkie morenymoże wyjaśnić zgodnie z teorią przekształceń istnienie wieluna nieznacznej wysokości w górach Atlasu w północnej Afry-blisko spokrewnionych form, żyjących obecnie w zupełniece.Wzdłuż Himalajów lodowce pozostawiły nisko w doli-rozdzielonych obszarach morskich.Można, jak sądzę, w tennach, na punktach odległych od siebie o 900 mil, ślady swegosposób zrozumieć istnienie na wschodnich i zachodnich wy-dawnego zasięgu, w Sikkim zaś widział dr Hooker kukurydzębrzeżach umiarkowanej części Ameryki Północnej kilku żyją-rosnącą na dawnych olbrzymich morenach [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Archiwum